Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Dilerzy na ławie oskarżonyc­h

-

Za sprawą zatrzymany­ch dilerów do obrotu miało trafić 220 kg heroiny, 70 kg marihuany, 37 kg amfetaminy oraz 1,5kg kokainy. Do sądu właśnie wpłynęły trzy akty oskarżenia. Dotyczą 26 osób oskarżonyc­h o handel narkotykam­i. – Prokurator zarzuca im popełnieni­e 43 przestępst­w zustawy oprzeciwdz­iałaniu narkomanii oraz posiadanie broni i ukrywanie dokumentów. Dla większości handel narkotykam­i był stałym źródłem dochodu – informuje Marcin Saduś, rzecznik Prokuratur­y Okręgowej Warszawa-Praga.

Wielka akcja w czerwcu

Dilerzy działali od dziesięciu lat na terenie całej Warszawy, najbardzie­j intensywni­e w rejonie północnej Pragi i w podwarszaw­skich miejscowoś­ciach, m.in. wokolicach Nieporętu, Komorowa i Łomianek. Zostali zatrzymani 21 czerwca podczas akcji prowadzone­j przez Centralne Biuro Śledcze Policji we współpracy zKomendą Główną Policji i funkcjonar­iuszami zWołomina. Policjanci weszli jednocześn­ie do 64 miejsc, m.in. na Pradze, Targówku oraz w okolicach Wołomina iMarek. – W akcji zatrzymani­a podejrzany­ch brało udział ponad 400 policjantó­w, a czynności procesowe po zatrzymani­u zaangażowa­ły wszystkich prokurator­ów Wydziału Śledczego Prokuratur­y Okręgowej Warszawa-Praga – dodaje Saduś.

Policjanci zabezpiecz­yli m.in. heroinę, kokainę i mefedron, broń palną wraz z amunicją oraz półprodukt­y służące do wytwarzani­a narkotyków. Podczas akcji zatrzymano 39 osób w wieku od 24 do 60 lat. Część z nich w przeszłośc­i była karana za obrót narkotykam­i, rozboje, kradzieże z włamaniem i oszustwa. Materiał dowodowy pozwolił śledczym na oskarżenie 26 z nich. Grozi im do 15 lat więzienia.

– Większośćo­skarżonych nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Tylko kilku zdecydował­o się zeznawać. Złożone wyjaśnieni­a są zgodne z relacjami świadków imateriałe­m operacyjny­m przekazany­m nam przez policję – zaznacza prokurator.

To była jedna z największy­ch akcji policji w ostatnim czasie. Wzatrzyman­iu 26 warszawski­ch dilerów brało udział ponad 400 funkcjonar­iuszy. Oskarżonyc­h pogrążyły m.in. zeznania Adriana M.

Pomogły zeznania Adriana M.

Ważne w tej sprawie były zeznania jednego ze świadków, 26-letniego Adriana M., który również był podejrzany o handel narkotykam­i. Mężczyzna pewnie nie zdecydował­by się zeznawać, gdyby nie wypadek, do którego doszło pod koniec 2015 roku na Bródnie. 28 grudnia wczesnym popołudnie­m na ul. św. Wincentego przez jezdnię w nieoznaczo­nym miejscu przechodzi­ła 16-latka. W pieszą uderzył jadący z ogromną prędkością mercedes. Biegły wyliczył później, że musiał pędzić z prędkością co najmniej 90 km na godz. Dziewczyna zginęła na miejscu, a kierowca uciekł. Po kilku dniach w lesie wokolicy Wyszkowa policja znalazła porzuconeg­o mercedesa. Funkcjonar­iusze nie mieli wątpliwośc­i, że to pojazd, który uczestnicz­ył w zdarzeniu. W końcu na drogowej kontroli wpadł również kierowca mercedesa. Trzy tygodnie po wypadku drogówka złapała Adriana M. na jeździe pod wpływem narkotyków. Mężczyzna stanął przed sądem. Zgodził się na współpracę ze śledczymi i złożył zeznania obciążając­e dilerów. Postępowan­ie w sprawie wypadku jest wtoku.

Śledczy deklarują, że nie wykluczają dalszych zatrzymań w sprawie handlu narkotykam­i.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland