Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Ochota na parkowanie
Warszawiacy mogą od piątku zgłaszać projekty do przyszłorocznego budżetu obywatelskiego. Na Ochocie zaczęło się od zgrzytu: lokalni aktywiści uważają, że urzędnicy torpedują pomysły ułatwiające życie pieszym i rowerzystom. – Zarząd dzielnicy przyjął zasadę, że jeśli autor projektu przewiduje likwidację miejsc parkingowych, musi uwzględnić ich odtworzenie w pobliżu w tej samej liczbie. Powinien to też ująć w kosztach swojego pomysłu, co podwyższałoby jego wartość – krytykuje radny Łukasz Gawryś (Ochocianie).
– Największe kontrowersje budziły dotąd projekty zakładające ograniczanie parkowania – mówi Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka dzielnicy. Dzieje się tak przy wytyczaniu pasów rowerowych czy szerszych chodników. – Mieliśmy np. akcję na ul. Radomskiej. Ludzie zebrali tam ponad 200 podpisów pod protestem.
Pani rzecznik nie potrafi wyjaśnić, czy autor projektu ma więc brać pod uwagę tylko legalne miejsca parkingowe, czy też auta stojące np. za blisko skrzyżowań i przejść dla pieszych. Centrum Komunikacji Społecznej wratuszu przekazało władzom Ochoty, że zapis, który zaproponował dzielnicowy zespół ds. budżetu obywatelskiego, jest niezgodny z ogólnomiejskim regulaminem głosowania. Bartosz Milczarczyk, rzecznik prasowy urzędu miasta: – Rzeczywiście wskazywaliśmy, że budzi to wątpliwości. W trybie nadzorczym przyjrzymy się uchwale zarządu dzielnicy. Rozumiem intencje, by nie tworzyć konfliktów między osobami jeżdżącymi rowerami i samochodami, ale zapis musi być zgodny z regulaminem. Na Ochocie niewykluczona jest zmiana przed terminem zakończenia składania wniosków 22 stycznia. Zajmiemy się tym jak najszybciej. Na razie projekty można zgłaszać według regulaminu przyjętego przez dzielnicę.