Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
WYREMONTUJĄ PUSTOSTANY
Dziś Rada Warszawy ma przyjąć Wieloletni Program Gospodarowania Mieszkaniowym Zasobem Warszawy na najbliższe pięć lat. Wdość szczegółowy sposób określa politykę mieszkaniową i czynszową do 2022 roku. W środę urzędnicy zaprezentowali jego założenia. Wzasobie komunalnym (85 tys. mieszkań) żyje ok. 200 tys. warszawiaków.
– Pierwszy raz program mieszkaniowy zakłada zwiększenie liczby mieszkań komunalnych – zachwalał wiceprezydent Michał Olszewski. Wnajbliższych latach ma powstać 600 nowych mieszkań i 1,4 tys. wTowarzystwach Budownictwa Społecznego, a do 2030 roku – 15 tys. Choć prezydent Warszawy przyznał, że początkowo ogólna liczba lokali nie będzie znacząco rosnąć. – Chcemy inwestować wwyższy standard, a to czasem oznacza likwidację lokali, które nie nadają się do remontu; nie mają centralnego ogrzewania, łazienki, kuchni.
Wciąż ok. 9 tys. mieszkań jest ogrzewanych elektrycznie, wiele z nich to lokale socjalne, w których żyją najubożsi. Urzędnicy zapewniają, że elektryczne ogrzewanie ma być rzadkością. Zupełnie chcą wyeliminować piece poprzez podłączanie mieszkań do centralnego ogrzewania lub do instalacji gazowej.
Rewolucyjnie brzmi zapowiedź likwidacji pustostanów, i to już w najbliższym roku. Niewykorzystane lokale i kolejki do mieszkań komunalnych wypominali działacze lokatorscy. Niektóre stały puste nawet 15 lat. – Ratusz musi przeznaczyć jak najwięcej środków na ich remont. I to już powinno być w budżecie na 2017 r – mówiła „Stołecznej” w lutym Agata Nosal-Ikonowicz z Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej.
Olszewski zapowiedział, że wprzyszłorocznym budżecie rezerwa na remont pustostanów wyniesie 40 mln zł – trzykrotnie więcej niż w tegorocznym. Zakłada, że pieniędzy wystarczy na remont wszystkich pustostanów. Na konferencji mówił o co najmniej 3 tys. lokali. Jeżeli te zapowiedzi się ziszczą, kolejka czekających na mieszkanie komunalne znacznie się zmniejszy. W kwietniu było to 3,7 tys. osób. Do tej pory urzędnicy tłumaczyli, że budynki zpustostanami trudno remontować, bo mają nieuregulowany status, np. roszczenia reprywatyzacyjne. Teraz zamierzają remontować również te zroszczeniami, głównie tzw. śpiochy, czyli kamienice, októre nie upomniał się nikt od lat 40.
W2018 roku mają pojawić się nowe ulgi czynszowe dla osób z niepełnosprawnościami poruszających się na wózku, które czekają na zamianę mieszkania. Na czwartkowej sesji radni zadecydują też o przyjęciu bardziej ogólnego programu: Polityki mieszkaniowej – Mieszkania 2030. Zakłada, że za 17 lat wWarszawie będzie 100 tys. mieszkań komunalnych iwTBS-ach. Program koordynuje Joanna Erbel, była aktywistka miejska. Stolica ma postawić też na budowę mieszkań na wynajem, z czynszem wyższym niż w lokalach komunalnych, ale niższym niż na rynku komercyjnym. – Dzięki dobrej polityce mieszkaniowej Warszawa ma być atrakcyjnym miastem, które przyciąga talenty nie tylko zPolski – stwierdził radny Mariusz Frankowski (PO), przewodniczący komisji rozwoju gospodarczego.
Oba programy krytykują działacze lokatorscy. Żalą się, że wiele ich uwag nie uwzględniono. Zapowiadają protest na czwartkowej sesji.
– Liczba mieszkań komunalnych do 2022 roku zwiększy się śladowo. Obawiamy się również, że ratusz dąży do komercjalizacji zasobu miejskiego. TBS-y i mieszkania na wynajem to wciąż nie jest oferta dla uboższych. Zapewne będą mieszkańcy, którzy nie zakwalifikują się na mieszkania komunalne, bo przekroczą wyśrubowane kryteria dochodowe, ale i tak nie będzie ich stać na to, by zamieszkać wTBS-ach lub w mieszkaniach na wynajem – ocenia Piotr Ciszewski zWarszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów. Radzi: – Ratusz powinien poluzować kryteria dotyczące mieszkań komunalnych, ale za to różnicować w nich czynsze w zależności od dochodu mieszkańców.
Ciszewski chwali jednak urzędników za remonty pustostanów.
Ratusz zapowiada mieszkaniową rewolucję: remont wszystkich pustostanów, dodatkowe ulgi w czynszach. Mieszkań komunalnych ma być więcej, mają niemal zniknąć lokale ogrzewane piecami.