Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
STADION DO REMONTU, ALE NIE SZYBKO
Ostadionie Marymontu, który chcą uratować lokalni aktywiści, pisaliśmy ostatni raz w połowie listopada. Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze stworzyło autorski projekt rewitalizacji obiektu, który od lat jest zapuszczony iwymaga gruntownego remontu. Społecznicy postulują m.in. pozyskanie przez miasto pieniędzy na rewitalizację i adaptację trybun oraz zadaszenie budynku, w którym mieszczą się szatnie. – To niesamowicie barwne miejsce, z którym mieszkańcy mają związanych dużo wspomnień. Trenowało tam mnóstwo sportowych sław, wszystkie sekcje, które tam działają, mają ogromne dokonania. Zależy nam na tym, żeby ocalić ten obiekt – mówi Anna Kotowicz ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
We wtorek MJN przekazał projekt radnym na posiedzeniu komisji sportu, dołączając do niego petycję podpisaną przed ponad 1300 osób. Aktywiści w ostatniej chwili otrzymali też wsparcie od Zbigniewa Bońka, prezesa PZPN-u, który debiutował na tym stadionie w juniorskiej reprezentacji Polski. „To niezwykły iważny, chociaż dziś zapomniany stadion (...). Był to pierwszy klub prowadzony samodzielnie przez Kazimierza Górskiego, na Marymoncie zaczynali bracia Żewłakowowie, trenowała tu reprezentacja, karierę w młodzieżowej reprezentacji zaczynał Zinedine Zidane (...). Ocalmy stadion Marymontu, bo na to zasługuje” – napisał Boniek.
Według Pawła Lecha, przewodniczącego Komisji Sportu, Rekreacji iTurystyki, dobrze, że sprawa została tak nagłośniona, ale decyzję musi podjąć zarządca terenu, czyli władze Żoliborza. Podczas posiedzenia komisji przedstawiciel dzielnicy zobowiązał się do przygotowania projektu prac. – Władze dzielnicy i dyrektor OSiR-u przy Potockiej przygotują do końca stycznia przyszłego roku dokument z analizą i harmonogramem prac. Potem projekt będzie poddany konsultacjom. Ale to, że skonsultujemy z użytkownikami przeznaczenie terenu dawnego RKS-u, nie oznacza, że znajdą się środki na realizację – tłumaczy wiceburmistrz Żoliborza. Podczas rozmów wkomisji nie padły konkretne kwoty, jakie są potrzebne na przeprowadzenie gruntownego remontu.
– Wprzyszłym roku Żoliborz przeznaczy 2,120 mln zł na modernizację obiektów sportowych w dzielnicy, głównie OSiR-u przy Potockiej. Na remont obiektu Marymontu trzeba byłoby wydać o wiele więcej. Dopóki nie ma pieniędzy, nie zrobimy kroku do przodu, a znając realia budżetowe, mogą się one znaleźć najwcześniej w pierwszej połowie lat 20. – dodaje wiceburmistrz.
– Nie nastawiamy się na to, że od razu znajdzie się kilka milionów na modernizację. Chcemy, żeby w harmonogramie prac był zapis, że dzielnica znajdzie pieniądze najpierw na konsultacje społeczne, które powinny odbyć się wiosną lub latem, a potem na rozpisanie konkursu architektonicznego – mówi Kotowicz.
Władze dzielnicy miały już plan rewitalizacji obiektu Marymontu, który zakładał demontaż niezadaszonych trybun, zachowanie krytej trybuny i budowę nowej płyty głównej boiska. Jak twierdzi wiceburmistrz, ujęcie części obiektu w gminnej ewidencji zabytków w 2016 roku, zresztą na wniosek MJN-u, przekreślił ten plan i trzeba go na nowo opracować.
RKS Marymont to jeden z najstarszych klubów wWarszawie. Wpublikacjach pojawia się rok 1911, ale formalnie istnieje od 1924 r. Stadion z trybunami powstał w 1952 r. według projektu architekta Stanisława Barylskiego i był przykładem pięknego powojennego modernizmu.
– Znając realia, pieniądze mogą się znaleźć najwcześniej w pierwszej połowie lat 20. – mówi o planach modernizacji stadionu RKS-u Marymont Grzegorz Hlebowicz, wiceburmistrz Żoliborza.