Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Stacja: szczere pole
Na przyszłym przystanku Parzniew spółka PKP Polskie Linie Kolejowe podsumowała wczoraj pierwsze miesiące remontu, który mocno dał się we znaki setkom tysięcy pasażerów między Warszawą a Grodziskiem Maz. Od września pociągi nie zatrzymują się za Dworcem Zachodnim. Część dojeżdżających przesiadła się do autobusów zastępczych, inni do samochodów. Inwestycja, którą dofinansowuje Unia Europejska, kosztuje 285 mln zł.
Dyrektor projektu Daniel Boruchalski z PKP PLK poinformował, że kończą się prace rozbiórkowe, awpobliżu stacji Warszawa-Włochy położono pierwszy fragment nowych torów. Wykonawca zwiózł na plac budowy 65 km szyn, 35 tys. podkładów i 50 tys. ton kruszyw. Na razie nic nie zapowiada, żeby pociągi podmiejskie miały nie wrócić w terminie, czyli 1 września 2018 r.
Dodatkowo będą się zatrzymywać wParzniewie między Pruszkowem a Brwinowem. Widać tu już zarys przyszłego peronu wyspowego o długości 200 m. Powstaje też przejście podziemne pod torami. Niestety, zaplanowano w nim windy i schody zamiast dostępnych dla wszystkich pochylni. – Musiałyby być niesamowicie długie – uznał Daniel Boruchalski, choć właśnie na takich kameralnych stacjach na pochylnie stawiają koleje szwajcarskie. Niższe są koszty zarówno budowy, jak i eksploatacji, gdy nie trzeba doglądać i reperować psujących się ciągle wind.
Kto z nich będzie korzystać w Parzniewie? Takie pytanie nasuwa się, gdy patrzy się na otoczenie przyszłego peronu. Na lokalnych forach internetowych przewijają się krytyczne komentarze, jak ten: „Ta stacja to tylko strata czasu dla pociągów. Przystanek w szczerym polu kilkaset metrów od osiedli, w których mieszka kilkanaście tysięcy osób”. W pobliżu stacji Parzniew niedawno powstał przejazd kolejowy na wysokości ulic Solidarności i Przejazdowej. – Tymczasowo – zastrzegali wczoraj kolejarze. Nie byli pewni, czy droga przez tory zostanie zlikwidowana, gdy w lutym 2019 r. kilometr dalej otworzą tunel na wysokości ul. Działkowej w Pruszkowie. Dodali, że w Parzniewie nie szykują parkingu przesiadkowego.
– Czteropoziomowy garaż z 380 miejscami budujemy koło stacji wcentrum miasta. Dodatkowy parking na 120 miejsc powstanie po drugiej stronie torów – powiedział wczoraj wiceprezydent Pruszkowa Andrzej Kurzela. Oba obiekty mają być gotowe równocześnie ze zmodernizowaną linią PKP.
Kurzela dodał, że koło przystanku Parzniew znajdują się tereny inwestycyjne sąsiedniej gminy Brwinów. Nie potrafił więc powiedzieć, kiedy zacznie się tu budowa domów. – I tak cieszymy się z tej dodatkowej stacji, bo bez niej kilkanaście tysięcy przyszłych mieszkańców zjeżdżałoby nam do Pruszkowa, żeby wsiąść do pociągu w kierunku Warszawy – stwierdził.
Wokół ani jednego domu, a kolejarze pytani o parking przesiadkowy mówią, że w Parzniewie za Pruszkowem zbudują tylko peron z przejściem podziemnym. Kto tu będzie wsiadał?