Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
POSTÓJ NA ULICACH, A PĘTLA PUSTA
Stowarzyszenie „Otwarty Ursynów” powiadomiło prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Jego działacze przekonują, że doszło do niegospodarności, a także „sprzedajności pełniącego funkcję publiczną i płatnej protekcji biernej”. Przed świętami Bożego Narodzenia burmistrz Ursynowa Robert Kempa (PO) dostał nawet w prezencie symboliczny wałek.
Piotr Skubiszewski iradny Otwartego Ursynowa Paweł Lenarczyk przekonują, że poszedł na rękę dzielnicowemu radnemu Platformy Piotrowi Karczewskiemu, który zarządza bazarkiem Na Dołku przy ul. Płaskowickiej. Między innymi od jego głosu zależy chwiejna większość popierająca burmistrza. Obecne targowisko musi zaś zostać zlikwidowane w związku z budową tunelu południowej obwodnicy Warszawy. „Stołeczna” dowiaduje się, że dziś urząd wojewódzki może wydać pozwolenie na rozpoczęcie prac na całym odcinkuAprzez Ursynów i na wysokości Miasteczka Wilanów.
Pod koniec listopada burmistrz Kempa przekonywał nas, że zamknięcie pętli Natolin leży w interesie mieszkańców, którzy przyzwyczaili się do kupowania produktów prosto od rolników. Stragany chce przenieść wbrew protestom mieszkańców bloków przy ul. Polaka, które sąsiadują z pętlą.
Jednak blisko miesiąc po jej wyłączeniu z ruchu bazar wciąż działa w starym miejscu, a autobusy zatrzymują się na ul. Płaskowickiej. Kierowcy zostali pozbawieni zaplecza socjalnego. Zdarza się też, że przegubowce nie mieszczą się w zatokach postojowych. Wtedy blokują przejazd i zastawiają przejście dla pieszych na wysokości ul. Cynamonowej. Zdjęcie takiej sytuacji zamieścił na profilu facebookowym Obywateli Ursynowa Krzysztof Lach Markiewicz. Rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego Igor Krajnow stwierdził jednak, że urzędnicy nie byli dotąd informowani o takich utrudnieniach. Zadeklarował, że okolice nieczynnej pętli Natolin będą monitorowane iwmiarę możliwości zostaną wprowadzone poprawki. Problem dotyczy zwłaszcza linii
która ma postój między ul. Cynamonową a Rosoła. W godzinach szczytu autobusy utykają w korkach na długiej trasie zMłynowa (przejazd zgodnie z rozkładem zajmuje przeszło godzinę). Po drodze mijają budowę metra na Woli, stoją na ul. Kasprzaka iwal. Prymasa Tysiąclecia, czekają na skręt z al. Żwirki iWigury wRacławicką. Skutek jest taki, że na Natolinie meldują się czasem po dwa–trzy autobusy jednocześnie iwystają z zatoki na ul. Płaskowickiej.
Otwarty Ursynów zainteresował się też, ile będzie kosztował podatników plan przeniesienia bazarku na pętlę autobusową. Dokładnie wyliczyła to szefowa pionu finansowego ZTM Katarzyna Strzegowska. Na przygotowanie nowych tablic z trasą autobusów, rozkłady jazdy iwyznaczenie zastępczych przystanków końcowych poszło ponad 8,5tys. zł. Największe koszty to jednak wydłużenie tras trzech linii, które zamiast zawracać na pętli Natolin, krążą po okolicznych ulicach. Autobusy
1566m, linia 1351m, a linia – 1637 m. Co miesiąc ZTM będzie za to płacić dodatkowo 97974zł. Urzędnicy twierdzą, że budowa obwodnicy potrwa trzy lata iwtedy bazarek wyprowadzi się z pętli Natolin. Oile kupcy zradnym Karczewskim na czele znowu nie zaczną protestować przeciw likwidacji straganów.
Pętla Natolin, gdzie miał się przenieść bazarek Na Dołku, zamknięta, a autobusy stoją na okolicznych ulicach, utrudniając ruch. Wydłużenie ich tras kosztuje blisko 100 tys. zł miesięcznie.