Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Rasizm w Legii? Plotka z Nigerii dotarła do Polski
„Daniel Chima Chukwu jest w Polsce nieszczęśliwy i sfrustrowany. Prawdziwym powodem, dla którego nie gra w Legii regularnie, jest rasizm. Dlatego piłkarz może być zmuszony do odejścia. Interesują się nim kluby amerykańskiej ligi MLS”.
To fragment artykułu, który we wtorek ukazał się w piłkarskim serwisie Score Nigeria. Autor powołuje się na „dobrze poinformowane, bliskie piłkarzowi źródło”. Zdaniem dziennikarza do transferu spowodowanego frustracją Chukwu może dojść już zimą.
Wśrodę do sprawy odniosła się Legia. Klub wydał specjalny komunikat. Apeluje, aby media nie powtarzały nieprawdziwych informacji. „Klub dementuje wiadomości o rzekomym rasistowskim zachowaniu wobec Chimy Chukwu iwskazania ich jako przyczyny dyspozycji sportowej”.
Głos zabrał sam piłkarz. – Nigdy nie spotkałem się z rasistowskimi zachowaniami wobec mnie w Legii iwPolsce. To niesprawiedliwe informacje. Nie wiem, skąd się wzięły. Mam wWarszawie wielu przyjaciół i dobrze czuję się w tym mieście oraz wdrużynie – powiedział.
Zainterweniował też agent piłkarza Atta Aneke. – Nie mam pojęcia, skąd pochodzi ta historia, na pewno nie od niego czy ode mnie. Daniel kocha Warszawę – powiedział w serwisie Transfery.info.
26-letni napastnik trafił do Legii wstyczniu 2017 r. Strzelił tylko trzy gole, wszystkie w zespole III-ligowych rezerw. Wpierwszym zespole ani jednego – Jacek Magiera iRomeo Jozak wysyłali go na trybuny bądź zsyłali do III ligi.
Problem w tym, że jest jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy wPolsce. Rocznie dostaje 500 tys. euro. Dlatego Legia chciałaby Nigeryjczyka sprzedać bądź wypożyczyć. To nie pierwszy raz, kiedy afrykańskie media oskarżają polskie kluby czy sportowe organizacje o rasizm. We wrześniu dziennikarze rozpętali wrzawę po upadku Kenijki Recho Kosgei na trasie Maratonu Warszawskiego.
Biegaczka przewróciła się na finiszu. Odrzuciła pomoc medyczną, która oznaczałaby dyskwalifikację. Wmediach, m.in. kenijskich i zambijskich, pojawiły się oskarżenia wobec organizatorów, którzy rzekomo nie pomogli Kosgei zpowodu koloru jej skóry. Jak się okazało, były fałszywe.
Czy napastnik Daniel Chima Chukwu doświadczył wWarszawie rasizmu? Tak sądzą afrykańscy dziennikarze. Ale i klub, i piłkarz stanowczo zaprzeczają.