Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Zarzuty dla piątej osoby?
Sprawa katastrofy budowlanej przy Sienkiewicza 38 zmierza do końca. Śledztwo prowadzone w Prokuraturze Okręgowej miało się zakończyć 4 grudnia, ale termin ten został przesunięty na 3 lutego. Dziś przesłuchiwana będzie kolejna, piąta już osoba, której prokurator zamierza przedstawić zarzuty. We wrześniu 2016 r. podczas remontu kamienicy runęła jedna z oficyn, gruzy przysypały kierownika robót, zaparkowane wpobliżu auta, uszkodziły elewację i wybiły okna w sąsiednim budynku. Wszystko wydarzyło się podczas wzmacniania fundamentów pod oficyną ( już z pierwszych ekspertyz wynikało, że roboty były źle prowadzone). Dodajmy, że kamienica przy Sienkiewicza 38 należy do Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, a prace wykonywało Przedsiębiorstwo Usługowo-Handlowe ELKO z Sochaczewa (aktualnie roboty kontynuuje Wixbud, MZGM zerwał po katastrofie umowę z poprzednim wykonawcą).
Wlistopadzie rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska mówiła nam, że zarzuty miały postawione cztery osoby będące „uczestnikami procesu budowlanego”: kierownicy budowy i nadzoru, projektant oraz inspektor nadzoru ze strony inwestora. Dodawała, że „dotyczą sprowadzenia zdarzenia w postaci katastrofy budowlanej, która zagrażała życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach, poprzez zaniechanie z chwilą stwierdzenia możliwości powstania zagrożenia wydania decyzji owstrzymaniu robót budowlanych i podjęcie stosownych działań”.
Pani prokurator przewidywała wówczas, że śledztwo może zostać przedłużone, a zarzut usłyszy jeszcze jedna osoba.
– Faktycznie, śledztwo będzie trwało do 3 lutego – potwierdza obecnie Śmigielska-Kowalska. – W czwartek prokurator prowadząca tę sprawę przesłucha jeszcze jednego z projektantów, któremu też chce postawić zarzut. Po wykonaniu tej czynności procesowej, cała sprawa będzie zmierzała do końca, zwieńczy ją decyzja merytoryczna.
Decyzja merytoryczna może oznaczać skierowanie sprawy do sądu bądź jej umorzenie. Teoretycznie obie wersje są możliwe, ale bardziej prawdopodobne jest, że osoby z zarzutami zasiądą na ławie oskarżonych.
Zarzuty dotyczą przestępstwa z art. 163 par. 1 p. 2 Kodeksu karnego. Grozi za nie kara od roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności.