Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Miasto książęcych sań
Sanniki w zachodniej części województwa mazowieckiego zyskały od 1 stycznia prawa miejskie. Pod Warszawą nową nazwę ma od wczoraj jedna z wsi. Takie zmiany administracyjne to wynik corocznych decyzji rządu. Wcałej Polsce przybyło w sumie siedem miast; łącznie jest ich już 930. Na Mazowszu mamy jedno nowe – to Sanniki w powiecie gostynińskim, 84 km od Warszawy, za to blisko Płocka. Z tej okazji wójt Gabriel Wieczorek i radni zaprosili mieszkańców o północy w sylwestra na plac przed urzędem gminy na pokaz fajerwerków.
Sanniki, które powiększyły się jednocześnie o ponad 1,1 tys. ha, zamieszkuje 2,2 tys. osób. Nazwa miejscowości pochodzi od drewnianych sań produkowanych dla książąt płockich. W 1828 r. w tutejszym pałacu wakacje spędził Fryderyk Chopin. W mieście stoi XIX-wieczny neoklasycystyczny kościół Świętej Trójcy, a okolica słynie z trzech rodzajów wycinanek nazywanych klapokami, ptakami iweselami.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych iAdministracji stwierdziło wkomunikacie: „Uzyskanie statusu miasta (...) może przynieść wymierne korzyści, np. zyskanie na atrakcyjności inwestycyjnej”.
Ostatnim miastem na Mazowszu przed Sannikami zostały w 2014 r. Mrozy (60 km na wschód od Warszawy), awcześniej Tarczyn koło Grójca (2003 r.).
Biuro prasowe wojewody mazowieckiego przekazało też „Stołecznej”, że od początku 2018 r. wieś Nowy Dziekanów za Łomiankami zmieniła nazwę na Dziekanów Nowy. Nie wiadomo, jakie wiążą się z tym konsekwencje dla mieszkańców. O blisko 200 ha powiększyła się Ostrołęka (kosztem gminy Rzekuń). Z kolei Myszyniec na Kurpiach stracił na rzecz gminy Czarnia 33,5-hektarowy obszar o intrygującej nazwie Charciabałda.