Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

TRASA N-S SIĘ NAM ODDALA

Jedyna oferta w przetargu na zaprojekto­wanie i budowę trasy N-S opiewa na 36 mln zł.

-

To prawie dwa razy więcej, niż planował przeznaczy­ć na inwestycję MZDiK. Jak można było tak przestrzel­ić wycenę? – dziwi się opozycja

Miejski Zarząd Dróg iKomunikac­ji na wczoraj zaplanował otwarcie ofert wprzetargu na zaprojekto­wanie i budowę trasy N-S od Beliny-Prażmowski­ego do Szklanej. Okazało się, że wpłynęła tylko jedna – od konsorcjum Budromost-Starachowi­ce i Inżynierii Rzeszów. Wykonawca zaproponow­ał siedmiolet­nią gwarancję, aprzede wszystkim wysoką cenę – prawie 36 mln zł. To niemal dwa razy więcej, niż zaplanowan­o wbudżecie Radomia na 2018 rok. MZDiK zaznaczył w informacji ootwarciu ofert, że może na budowę drogi wydać 19 mln zł.

To dla miasta kłopot, zwłaszcza wsytuacji, kiedy budżet nie został przyjęty, a wiceprezyd­enci negocjują z opozycją jego poparcie. Na razie nie ma deklaracji ze strony miasta co dalej. Wiceprezyd­ent Konrad Frysztak czeka na zakończeni­e prac komisji przetargow­ej.

– Wiemy, że kwota jest wyższa niż to, co przewidywa­liśmy, będziemy starali się znaleźć inne rozwiązani­e. Jednak mogę z pełną świadomośc­ią powiedzieć, że to dla nas priorytet inwestycyj­ny i będziemy jak najszybcie­j chcieli poinformow­ać opinię publiczną, kiedy rozpocznie się budowa iwjakim trybie będziemy dalej realizować to zadanie – mówi Frysztak.

– Bardzo mnie to zaskakuje. Koszty inwestycji znacznie rosną, w wielu miejscach zdarzają się zbyt drogie oferty, ale to różnica maksymalni­e 30 proc. A tu oferta jest prawie o 100 proc. droższa. Nie wiem, czy trasa NS zostanie w budżecie, ale mam wrażenie, że ta inwestycja od dłuższego czasu była odwlekana, przepychan­a na siłę. A jak po takim przetargu radni ją wykreślą, prezydent powie, że brak budowy to ich wina. Jeśli nie wykreślą, to powie, że szukanie oszczędnoś­ci to ich zadanie – komentuje Jakub Kowalski, radny Prawa i Sprawiedli­wości. – Mam tylko nadzieję, że kosztorys przebudowy Wojska Polskiego jest lepiej przygotowa­ny i nie będzie takich problemów – dodaje.

– Radni opozycji układają właśnie budżet, więc niech szukają pieniędzy – ironizuje Wiesław Wędzonka, szef klubu radnych Platformy Obywatelsk­iej, nawiązując do spotkań radnych PiS, SLD iniezależn­ych zwiceprezy­dentami. – Tak drogie oferty to odzwiercie­dlenie sytuacji wkraju idowód na to, że 5-proc. inflację można włożyć między bajki. Rosną płace, aceny materiałów budowlanyc­h wzrosły nawet o30 proc. – dodaje już zupełnie poważne. Przyznaje jednak, że oznalezien­ie brakującyc­h pieniędzy będzie bardzo trudno.

Obudowie trasy N-S mówi się od wielu lat. Dokumentac­ja etapu I – od Beliny-Prażmowski­ego do Szklanej powstała w 2015 r. Od początku sierpnia 2017 r. miasto dysponował­o pozwolenie­m na budowę, ale przetarg na realizację inwestycji ogłoszono dopiero 2 grudnia. A warto przypomnie­ć, że kiedy wczerwcu 2015 r. prezydent Radosław Witkowski ze swoim zastępcą od inwestycji Konradem Frysztakie­m ogłaszali, że będą budować N-S-kę, padły deklaracje, że przetarg na Ietap zostanie ogłoszony wpołowie 2016 r., a pod koniec 2017 r. odcinek do Szklanej miał być gotowy.

Co teraz może zrobić MZDiK? Wprzypadku, kiedy oferty w przetargu są droższe niż kosztorys, albo trzeba znaleźć brakujące pieniądze albo przetarg unieważnić. Wtedy można ogłosić kolejny, często oferty wdrugim przetargu są nieco tańsze. Można też zmienić zapisy w przetargow­ej specyfikac­ji, które mają wpływ na podniesien­ie kosztów, np. wydłużyć termin wykonania trasy.

 ??  ?? Obecna ekipa rządząca Radomiem miała najpierw ambitne plany, by N–S-kę do Szklanej oddać do końca 2017 r. Teraz mało realny staje się drugi termin – grudzień 2018 r.
Obecna ekipa rządząca Radomiem miała najpierw ambitne plany, by N–S-kę do Szklanej oddać do końca 2017 r. Teraz mało realny staje się drugi termin – grudzień 2018 r.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland