Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Wola boi się o szpital
Wolscy radni niepokoją się przyszłością centrum medycznego ATTIS, które nie weszło do sieci szpitali NFZ. Rzecznik funduszu przypomina, że placówka właśnie walczy w konkursie na prowadzenie interny oraz izby przyjęć. – Jesteśmy zdeterminowani, by wspierać ATTIS, który od wielu lat realizuje świadczenia medyczne dla mieszkańców Woli i pacjentów z innych dzielnic i miejscowości. Ta placówka zasługuje na kontrakt zNFZ – przekonuje radna Blanka Zienkiewicz (PO), przewodnicząca Komisji Zdrowia i Spraw Społecznych.
Placówki poza siecią muszą walczyć o pieniądze w konkursach na poszczególne świadczenia zdrowotne. Radni alarmują, że brak kontraktu z NFZ doprowadzi do zamknięcia centrum ATTIS. Może to utrudnić dostęp do usług medycznych pacjentom z całego Mazowsza. – Już teraz na świadczenia w szpitalu opieki krótkoterminowej wATTIS czeka ponad 4,5 tys. pacjentów. Z powodu braku kontraktu na świadczenia onkologiczne nie można wykorzystać potencjału nowocześnie wyposażonego oddziału w Zakładzie Onkologii Kobiecej – mówili radni.
Andrzej Troszyński, rzecznik mazowieckiego NFZ, uspokaja, że placówce nie grozi zamknięcie. Podpisany przez ATTIS aneks do umowy zmazowieckim funduszem obowiązuje do końca marca. Co dalej? – ATTIS uczestniczy wkończącym się postępowaniu konkursowym na świadczenie interny, trwa postępowanie na świadczenia izby przyjęć – mówi Troszyński. Placówka może też dostać kontrakt na świadczenia winnych specjalizacjach, bo NFZ chce rozpisać kolejne konkursy: m.in. na chirurgię i okulistykę.
Problem może być z kobiecą onkologią. – Akurat te świadczenia są wWarszawie zabezpieczone w dostatecznym stopniu – przekonuje Troszyński. – Analizujemy sytuację. Jeśli zajdzie taka konieczność i będą pieniądze, ogłosimy kolejne postępowanie konkursowe – zapewnia.