Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
TAŃCZĄ I ŚPIEWAJĄ JUŻ 70 LAT
Siedemdziesiąt lat temu powstał Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca „Mazowsze”. Dziś wieczorem w Teatrze Wielkim pierwsza odsłona obchodów jubileuszu. Artyści zatańczą m.in. oberka i krakowiaka oraz przypomną znane przyśpiewki.
Otrębusy – tu ma siedzibę Mazowsze – leżą nieopodal Warszawy. Dojazd z centrum stolicy zajmuje 40 minut kolejką WKD. Jakiś kilometr od stacji, w środku lasu, mieści się ogromny budynek, czyli Matecznik – z salą koncertową, miejscem prób, garderobami, sauną, siłownią oraz gabinetem odnowy biologicznej. Za budynkiem jest dworek, a za nim bursa. W niej mieszka balet, część chóru i orkiestry. Cały zespół liczy około 100 artystów.
Starsze pokolenie nuci pod nosem
Mazowsze to nasza folklorystyczna duma narodowa. Utworzone przez kompozytora Tadeusza Sygietyńskiego i jego żonę Mirę Zimińską-Sygietyńską jest dziś uznaną marką, która rozreklamowała polską tradycję ludową na świecie. Zespół dał w sumie ponad 6,5 tys. koncertów, przemierzając prawie 2,3 mln kilometrów w 52 krajach. Ważną datą w historii Mazowsza jest 1 października Z Mazowszem lubią się pokazywać politycy. Tutaj występ zespołu w Sejmie podczas opłatka parlamentarzystów w 2016 r.
1954 – wówczas władze po raz pierwszy zezwoliły na występy za żelazną kurtyną i tym sposobem rodzimy folklor doczekał się prezentacji przed paryską publicznością. A repertuar stopniowo się rozrastał – Sygietyńska wzbogaciła program o pieśni religijne i patriotyczne oraz o ludowe kompozycje sięgające korzeniami daleko poza centralną Polskę. „Kukułeczkę”, „Furmana” czy „Ej, przeleciał ptaszek” do dziś nuci pod nosem starsze pokolenie i nie zapomina owybitnych solistach wylansowanych na przestrzeni tych 70 lat. Tu rozpoczynała karierę piosenkarka Irena Santor, tu również rozbłysła gwiazda tenora Stanisława Jopka – ojca Anny Marii.
Mimo upływu lat zespół nie kapituluje przed publicznością w każdym wieku. – Mazowsze trafia w estetykę bliższą starszemu pokoleniu, ale nie tylko – uważa dr hab. Tomasz Nowak, antropolog teatru, pracownik Instytutu Muzykologii UW. – Na koncerty przychodzą przecież dzieci,
młodzież szkolna i akademicka oraz dużo absolwentów szkół muzycznych, którzy pracują w zespołach folklorystycznych, bo zostali wychowani w szacunku dla XIX-wiecznej kultury mieszczańskiej. Posiadają więc pewien sznyt baletowy i chcą obcować z dawną sztuką.
Podczas poniedziałkowego koncertu w Teatrze Wielkim inaugurującego obchody 70-lecia publiczność usłyszy doskonale znane przeboje, będzie podziwiać ciekawe układy choreograficzne według pomysłu Elwiry Kamińskiej, Eugeniusza Paplińskiego iWitolda Zapały oraz ludowe stroje artystów, a także przyglądać się pokazom tańców z różnych regionów Polski – krakowiaka, mazurka, oberka czy kujawiaka. Dodatkowo do repertuaru trafią utwory nawiązujące tematycznie do wydarzeń z 1918 roku, ponieważ Mazowsze włącza się w nurt obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości.
Nie tylko folklor
Zespół nie okopuje się jednak wyłącznie na obszarze muzyki ludowej. Coraz chętniej włącza do repertuaru również utwory operowo-filharmoniczne – przykładowo mozartowskie „Requiem” albo „Mszę Koronacyjną” – co prowokuje w środowisku dyskusję, czy Mazowsze ma stać jedynie na straży folklorystycznego dziedzictwa, czy wchodzić w buty symfoników. – Mazowsze powinno kultywować naszą kulturę ludową ipropagować ją na świecie, bo takie mamy oczekiwania od tego zespołu – podkreśla dr hab. Nowak. – Nie jestem zwolennikiem sięgania po muzyczny repertuar baroku czy próby utanecznienia Chopina. Jeśli już zespół potrzebuje szukać wyzwań artystycznych, może sięgać po „Harnasiów” Szymanowskiego i zgłębiać przedwojenną tradycję folklorystyczną, bo od odtwarzania „Mszy Koronacyjnej” są filharmonie. To nie współgra z misyjnością Mazowsza.
WOtrębusach patrzą jednak z dużymi nadziejami w najbliższą przyszłość. Na mocy umowy obowiązującej do końca 2019 r. zespół jest obecnie współprowadzony przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które ma co roku przekazywać 3,2 mln zł w formie dotacji podmiotowej. Samorząd województwa mazowieckiego utrzymuje natomiast finansowanie wwysokości minimum 16,1 mln zł. Pieniądze z resortu zostaną skonsumowane na wydarzenia artystyczne związane z jubileuszem, a środki samorządowe pokryją bieżącą działalność (m.in. utrzymanie budynku, remonty, regulacje płac).
Występ w Teatrze Wielkim, będący uwerturą do urodzinowej trasy koncertowej, rozpocznie się o godz. 19.