Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Dziecko nie wejdzie, bo ma ukraińskie nazwisko?
Osprawie poinformowała posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus. Opublikowała interpelację, którą skierowała do Krzysztofa Tchórzowskiego, ministra energii.
Dyskryminacja wCentrum Badań Jądrowych w Świerku
Na Twitterze napisała: „Nie ma problemu z dyskryminacją w Polsce? To haniebne, jak potraktowano 13-letnią uczennicę z Torunia w państwowej instytucji” oraz opublikowała interpelację, w której domaga się odpowiedzi na pytania o powód dyskryminacji uczennicy.
Do incydentu miało dość w środę 7 lutego. Uczniowie gimnazjum z Torunia wybrali się na wycieczkę do Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) w podwarszawskim Świerku. Podczas wpuszczania gimnazjalistów na teren ośrodka jedna z uczennic została zatrzymana. Była to 13-letnia córka obywateli Ukrainy.
Według posłanki pracownicy nie chcieli jej wpuścić do obiektu. „Uzasadnili to tym, że dziewczynka »posiada imię i nazwisko brzmiące nie tak, jak u większości Polaków« . Dziewczynka została zmuszona przez pracowników obiektu do udowodnienia faktu, że posiada polskie obywatelstwo” – pisze posłanka Scheuring-Wielgus.
Uczennica miała przy sobie tylko legitymację szkolną. I choć nauczyciele upewniali się wcześniej, czy to wystarczy, aby wejść na teren ośrodka, w jej przypadku okazało się niewystarczające. Nie pomogły również zapewnienia nauczycieli.
Ostatecznie dziewczynka została wpuszczona na teren NCBJ, ale tylko dzięki temu, że mama wysłała zdjęcie jej paszportu. Choć jego posiadanie nie jest wymagane.
Centrum Badań Jądrowych przeprasza uczennicę
Jak tłumaczył rzecznik NCBJ Marek Pawłowski w rozmowie z portalem gazeta.pl, do incydentu doszło z powodu „niedoskonałości wewnętrznych procedur”, choć nie potwierdza, że okoliczności sytuacji były takie jak przedstawione przez posłankę Scheuring-Wielgus. – Dziewczynka i jej mama zostały postawione wsytuacji, do której nie powinno dojść – mówił.
Według niego pracownicy z powodu procedur nie wykonali odpowiednio „czynności zabezpieczających”. Zapewnił jednak, że centrum podjęło już starania, by dotrzeć do dziewczynki i jej mamy i bezpośrednio je przeprosić. „Natychmiast też poprawimy nasze procedury. Musimy dbać o bezpieczeństwo, ale nie wolno nam przy tym doprowadzać do sytuacji takich jak zaistniała” – dodał Pawłowski.
Wśrodę 7 lutego uczniowie gimnazjum z Torunia odwiedzili Narodowe Centrum Badań Jądrowych wpodwarszawskim Świerku. Pracownicy nie chcieli wpuścić 13-latki na teren instytucji ze względu na to, że „posiada imię i nazwisko brzmiące nie tak, jak u większości Polaków”. Kazali jej także udowodnić polskie obywatelstwo. Ostatecznie dziewczynka została wpuszczona na teren NCBJ, ale tylko dzięki temu, że mama wysłała zdjęcie jej paszportu