Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Żeby wuef nie był w piwnicy
– Problemy naszej szkoły przedstawiamy władzom dzielnicy od roku – mówi jeden z rodziców. – To najlepsza w dzielnicy placówka, ale bardzo niedoinwestowana. Najgorzej jest zzajęciami z wuefu.
Rodzice opowiadają, że najmłodsze klasy ćwiczą na korytarzach iwpomieszczeniach urządzonych wpiwnicy. Dyrektor szkoły Ewa Gałązka mówi, że szkoła robi, co może. Ale ma 903 uczniów, 38 klas, akażda z nich – cztery lekcje wuefu wtygodniu. Ichoć klasy trzecie, a także część starszych uczniów szkoła wysyła na pływalnię, awramach lekcji uczniowie wychodzą, gdy tylko się da, na powietrze, np. zkijkami do nordic walkingu, to wszystkich wjednej sali nie da się pomieścić.
Podstawówka ma już dwie filie, organizuje tam zajęcia dla pierwszaków i drugoklasistów. Mimo to klasy I-IV mają lekcje na zmiany. Niestety, szkoły rozbudować się nie da: jest zabytkiem, pomysły na adaptację strychu upadły na poziomie uzgodnień zkonserwatorem. Na dobudowę nowego skrzydła nie ma zaś zwyczajnie miejsca. Rodzice chcą więc przynajmniej balonu, który można by rozstawić nad szkolnym boiskiem. Takie konstrukcje, dzięki którym można ćwiczyć pod dachem również zimą, są już na Targówku. Jeden przy szkole na ul. Trockiej, dwa obok podstawówki przy ul. Remiszewskiej, która w ogóle nie ma sali gimnastycznej (w tym jeden na „orliku”). Czwarty balon dostała szkoła przy ul. Krakusa na Bródnie.
– Po wakacjach burmistrz obiecał, że dzielnica będzie szukać z radnymi środków na balon. Ale w planie budżetowym na ten rok balonu nie ma – relacjonują rodzice z SP 52. Wnajbliższy wtorek chcą przyjść na posiedzenie dzielnicowej komisji edukacji z symbolicznymi balonikami.
Sławomir Antonik, burmistrz Targówka, uspokaja: – Pieniądze na balon są, da je miasto. W planie balonu nie ma, ale rodzice mogą być spokojni, jednorocznych inwestycji po prostu nie wpisuje się do wieloletniego planu. Musimy jednak najpierw sprawdzić nawierzchnię boiska, po kilku latach używania prawdopodobnie pójdzie do wymiany. Trzeba też wykonać odwodnienie.
Burmistrz zapewnia, że balon nad boiskiem przy ul. Samarytanka stanie jesienią tego roku. A receptą na tłok w szkole ma być nowa podstawówka, która powstanie przy ul. Gilarskiej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, powinna być gotowa na wrzesień 2019 r.
Szkoła Podstawowa nr 52 przy ul. Samarytanka na Targówku pęka w szwach. Dla najmłodszych dzieci zabrakło miejsca w głównym budynku, lekcje wuefu mają na korytarzach iwpiwnicy. Na wielkie inwestycje rodzice nie liczą, ale chcieliby balon nad szkolnym boiskiem.