Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
PRZEDSZKOLNA REWOLUCJA
Przedszkola, występując do urzędu o akceptację terminu wakacyjnej przerwy, będą musiały dostarczyć pisemne oświadczenie każdego rodzica, że nie będzie w tym czasie potrzebował opieki nad dzieckiem. Wiceprezydent Semik: jeżeli choć jedna osoba zgłosi, że chce przysyłać dziecko w wakacyjne miesiące, przedszkole musi opiekę zapewnić
To pokłosie zamieszania, które powstało wokół pracy radomskich przedszkoli w czasie wakacji. Jak już pisaliśmy, w marcu ubiegłego roku weszło w życie rozporządzenie ministra edukacji narodowej, wktórym czytamy, że „Przedszkole funkcjonuje przez cały rok szkolny, zwyjątkiem przerw ustalonych przez organ prowadzący przedszkole na wspólny wniosek dyrektora przedszkola i rady przedszkola, awprzypadku braku rady przedszkola – na wspólny wniosek dyrektora przedszkola i rady rodziców”. Zgodnie z tym przepisem zniknęły dyżury wakacyjne wybranych przedszkoli, w zamian to macierzyste przedszkola mają zapewnić opiekę dzieciom wwakacje, jeżeli tego sobie życzą rodzice. Przedszkole może mieć przerwę wakacyjną jedynie po złożeniu wspólnego wniosku przez dyrekcję iradę przedszkola oraz po akceptacji Urzędu Miejskiego i upewnieniu się, że nikt z rodziców wakacyjnej opieki nie potrzebuje.
Problem w tym, że informacja o zmianie przepisów dotyczących opieki przedszkolnej nad dziećmi wczasie wakacji nie dotarła do większości rodziców i członków rad przedszkoli. Rodzice są za to zaskakiwani informacjami, że ich przedszkole nie będzie czynne przez miesiąc w czasie wakacji, a oni na ten czas nie mogą zapisać dzieci do innej placówki. Dostają też do podpisu oświadczenie, że przyjęli tę informację do wiadomości.
Po naszym artykule Urząd Miejski wezwał wszystkich dyrektorów przedszkoli iprzypomniał, że nie mogą wnioskować o zamknięcie na czas wakacji, jeżeli choć jeden z rodziców zgłosi, że potrzebuje opieki nad dzieckiem.
– Dyrektorzy w sposób demokratyczny muszą z rodzicami ustalić, czy oni mają potrzebę przysłania dzieci w wakacje. Bo decyzja o terminie przerwy wakacyjnej to nie jest tylko decyzja dyrektora przedszkola, tylko wspólna rodziców idyrektora. I to ogromna odpowiedzialność i uczciwość dyrektorów przedszkoli w stosunku do rodziców – zaznacza Anna Ostrowska, dyrektorka wydziału edukacji Urzędu Miejskiego w Radomiu. Jak dodaje, informacja o prawach rodziców, wraz z oświadczeniem zostanie do nich rozesłana za pośrednictwem zintegrowanego systemu zarządzania oświatą – iPrzedszkole. Co ważne, te same zasady obowiązują w przypadku oddziałów wychowania przedszkolnego funkcjonujących w budynkach szkół.
– Rozumiem dyrektorów i pracowników, mają 35 dni urlopu i kiedyś muszą go wykorzystać. Ale nigdzie w przepisach nie jest napisane, że to ma być w lipcu czy sierpniu, choć w tych miesiącach jest zwykle mniej dzieci iwtedy najłatwiej wysłać pracowników na urlopy. Tylko, że to nie jest kluczową sprawą. Kluczową sprawą jest rodzic i dziecko, a dyrektor musi tak zorganizować prace przedszkola, aby spełnić stanowczy i jednoznaczny zapis w prawie oświatowym – mówi dyrektorka.
Część przedszkoli już złożyła wnioski o akceptację terminu przerwy w okresie wakacyjnym. Teraz będą musiały dostarczyć dodatkowo na przygotowanym przez urząd druku oświadczenie od rodzica każdego dziecka, że nie będzie potrzebował opieki przedszkola nad nim w tym terminie. Dyrektorzy, jak co roku, na dopełnienie wszelkich formalności mają czas do końca lutego.
– W przypadku, gdy wpłynie z danego przedszkola pismo rodzica, że chce opieki w czasie wakacji, a przedszkole złoży wniosek o przerwę wakacyjną, to obiecuję, że ten rodzic będzie miał tę opiekę w tym przedszkolu zapewnioną. Nawet jeżeli będzie to dotyczyło jednego dziecka. Tu nie ma żadnych limitów – mówi wiceprezydent Karol Semik. Jak dodaje, wprowadzane zmiany są rewolucyjne i wiążą się ze zmianą myślenia o pracy przedszkoli. – Ale w tym roku przez to przejdziemy, w przyszłym już żadnych kłopotów nie będzie – uważa.