Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Biura zawsze przyciągną samochody
– Dziś zbudowalibyśmy o jedno piętro parkingu mniej – przyznawał kilka tygodni temu Radosław Górecki z Ghelamco Poland na spotkaniu wfundacji Res Publica. Mówił o wieżowcu Warsaw Spire u zbiegu Towarowej i Grzybowskiej.
Budynek ma aż pięć podziemnych pięter, mieści blisko 1,2 tys. aut w podziemnym parkingu. Czy aż tyle miejsc okazało się potrzebne? Górecki przekonywał, że zwłaszcza młodsi pracownicy firm, które ulokowały się w wieżowcu, nadspodziewanie chętnie przyjeżdżają do pracy na rowerach albo metrem (do stacji pod rondem Daszyńskiego jest kilka kroków). Wcieplejsze miesiące wszyscy chętnie korzystają z Veturilo.
Warsaw Hub z rekordowym parkingiem
Może więc już pora ograniczyć budowy podziemnych parkingów? Do tego droga chyba jeszcze daleka. Nawet Ghelamco, budując teraz zespół trzech wież biurowo-hotelowych The Warsaw Hub tuż obok Spire’a, zaopatrzyła je w... najgłębszy wWarszawie podziemny parking, sięgający aż do kondygnacji minus 6. Choć – to prawda – budynki zaopatrzy też wogromny parking dla cyklistów, z prysznicami, szafkami i kilkuset stojakami na rowery.
Podobne udogodnienia dla rowerów są standardem wznacznej większości powstających obecnie nowoczesnych biurowców. Deweloperzy chętnie w nie inwestują, bo najemcy je cenią. Warszawa bardzo się zmieniła i coraz więcej ludzi korzysta z rowerów. Często są alternatywą dla samochodów, zwłaszcza w bardziej zakorkowanych rejonach miasta.
Wparkingi rowerowe inwestują także deweloperzy biurowców na Służewcu. Budynków biurowych powstaje tam teraz dużo mniej niż kiedyś, bo Służewiec słynie z permanentnych korków i kolejek do ramp wyjazdowych z biurowców. Dlatego na przykład jeden z najnowszych budynków – D48 zbudowany przy ul. Domaniewskiej przez firmę Penta – ma stojaki dla rowerów i szatnie dla rowerzystów. Ale także podziemny parking na 480 aut. Jednak właściciel budynku próbuje zachęcać swoich najemców, by nie dojeżdżali do pracy samochodami, dając im możliwość korzystania z tzw. car sharingu – wypożyczanych samochodów elektrycznych, których operatorem jest firma 4Mobility.
Car sharing proponują wWarszawie także inne firmy, m.in. Traficar i Panek.
Punkty za dobry dojazd
Każdy nowoczesny biurowiec musi mieć dziś certyfikat potwierdzający energooszczędność i ekologiczność. Punkty wtakiej certyfikacji daje m.in. możliwość dojazdu do pracy komunikacją publiczną. Firma HB Reavis, budując biurowiec West Station w Al. Jerozolimskich, podkreślała, że budynek poprzez parking podziemny jest bezpośrednio połączony z kolejowym Dworcem Zachodnim. To jeden z trzech biurowców wWarszawie mających takie połączenie – dwa pozostałe to Lumen iSkylight, zktórych można dojść do Dworca Centralnego poprzez Złote Tarasy. Właściciele budynków twierdzą, że najemcy coraz chętniej korzystają z kolei.
– Mamy parking, ale spora część pracowników naszego budynku wogóle nie korzysta z samochodu – mówią właściciele firmy Mindspace, tzw. biur coworkingowych ulokowanych w biurowcach przy Hali Koszyki przy ul. Koszykowej. W kilka minut można stamtąd dojść do kilkunastu przystanków tramwajowych i autobusowych, awkilkanaście minut – do stacji metra Politechnika. Ten budynek jest argumentem potwierdzającym tezę, że im bliżej ścisłego śródmieścia i gęstej siatki komunikacyjnej znajduje się budynek, tym większa część jego użytkowników korzysta z komunikacji publicznej.
Ale jest zarazem dowodem na to, że każdy nowy biurowiec powiększa ruch samochodowy. Bo nawet jeśli część pracowników zrezygnuje z dojazdów własnym samochodem na rzecz komunikacji publicznej, to i tak pod budynek podjeżdżają kurierzy, taksówki, furgonetki z zaopatrzeniem do kawiarni i kantyn... Przed Koszykami jest ciągły korek.
Inwestorzy biurowców zapewniają, że robią wszystko, by nie powiększać korków. Prawda jednak jest taka, że każdy nowy budynek biurowy zwiększa ruch samochodowy. Można tylko próbować minimalizować ten wpływ.