Polski Pentagon powstanie na stadionie Gwardii?

planuje na terenie stadionu inwestycję nazywaną potocznie „polskim Pentagonem”. Ale nie zaprzeczyło, że takie plany istnieją, anawet mimochodem je potwierdziło, informując, że siedmiohektarowa działka ze stadionem jest „przedmiotem postępowania administracyjnego zwniosku Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego”.

Wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński (PiS) jakiś czas temu przyznał, że ABW wystąpiła o przekazanie jej tego terenu w trwały zarząd. Wcześniej stadion był własnością Komendy Głównej Policji.

Już w marcu ubiegłego roku MSWiA przekazało działkę na obrzeżach stadionu na budowę nowej siedziby agencji Frontex, która koordynuje pracę straży granicznych państw Unii Europejskiej. – Jak ma funkcjonować stadion, który już dziś schowany jest za gmachem Agencji Wywiadu, a teraz jeszcze dodatkowo zostanie zasłonięty biurowcem Fronteksu? – pytała Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy odpowiedzialna za sport. Martwiła się, że budowa biurowca może być gwoździem do trumny stadionu.

I chyba coś w tym jest. Mało prawdopodobne, by ABW chciała przejąć stadion w celu krzewienia kultury fizycznej (zapytaliśmy o to – czekamy na odpowiedź). Tym bardziej że stadion zyskał już status tzw. terenu zamkniętego – taki, jaki mają bazy wojskowe, najważniejsze dworce kolejowe czy – od niedawna – pl. Piłsudskiego (w jego przypadku chodziło o ułatwienie budowy pomnika smoleńskiego).

Stołeczny samorząd od 2010 r. opracowuje plan zagospodarowania tego rejonu. W 2013 r. był nawet wyłożony. Potem jednak wycięto z niego stadion (terenów zamkniętych nie wolno obejmować planami zagospodarowania). – Ze względu na sposób rozpatrzenia uwag zgłoszonych do planu potrzebny jest jego podział – informuje Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.

Pozwolenia na budowę na terenie zamkniętym będzie wydawać wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera (PiS).