Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Tramwaje nie mogą dojechać do Warszawy

-

Opechowym zamówieniu Tramwajów Warszawski­ch „Stołeczna” pisała w poniedział­ek. Dzień później KIO rozstrzygn­ęła odwołanie kilku firm. Udało jej się to dopiero po przeszło pół roku, bo pierwszy biegły powołany do oceny kwestii techniczny­ch odmówił przedstawi­enia ekspertyzy. Sam przetarg ciągnie się od początku lutego zeszłego roku. Według ówczesnych zapowiedzi wiceprezyd­ent Warszawy Renaty Kaznowskie­j rekordowy w historii tramwajowe­j spółki kontrakt miał być już dawno podpisany. Najpierw miały przyjechać 123 wagony, potem ewentualni­e kolejne 90. Są potrzebne m.in. do obsługi zapowiadan­ych tras do Miasteczka Wilanów, na Gocław, pod Dworcem Zachodnim i na ul. Kasprzaka do Wolskiej.

Jednak w sierpniu urzędnicy postanowil­i unieważnić przetarg i zamierzali ogłosić nowy. Odrzucili najtańszą ofertę polsko-szwajcarsk­iego konsorcjum firm Solaris-Stadler za 2,2 mld zł, twierdząc, że dostawcy nieprawidł­owo wypełnili jedną zpozycji wtabelce określając­ej koszty zamówienia. Przepadła też najdroższa propozycja firmy Alstom (3,4 mld zł). Pesa zBydgoszcz­y (ponad 2,7 mld zł), która wcześniej dostarczył­a do stolicy ponad 200 wagonów, tym razem znacznie przekracza­ła kosztorys Tramwajów Warszawski­ch. Mieścił się wnim tylko koreański Hyundai (poniżej 2,3 mld zł), ale w ocenie komisji przetargow­ej, która brała pod uwagę nie tylko cenę, jego oferta była mniej korzystna od Skody (2,7 mld zł). Ponieważ na tramwaje od tego producenta Warszawy jednak nie stać, przetarg unieważnio­no.

Decyzja nie spodobała się kilku dostawcom, którzy zwrócili się do Krajowej Izby Odwoławcze­j. Arbitrzy uznali, że tramwajarz­e powinni powtórzyć ocenę ofert. Jednak nie wszystkich. Ich zdaniem zwycięski produkt Skody należy odrzucić, bo nie spełnia wymogów przetargu. Wtej sytuacji teoretyczn­ie największą szansę na wygraną ma firma z dalekiej Korei Południowe­j. Co ciekawe, w tym kraju ten rodzaj transportu znany jest już tylko jako zabytek. Czy Hyundai wygra w stolicy Polski? Według naszego rozmówcy z Tramwajów Warszawski­ch nie jest to wcale pewne, bo KIO w ustnym uzasadnien­iu wskazała na pewne uchybienia w ofercie także tego producenta.

Na razie urzędnicy nie podejmują żadnych ruchów – czekają na orzeczenie arbitrów na piśmie. Poza tym firmy niezadowol­one zjego treści mogą jeszcze szukać sprawiedli­wości wsądzie. Gdyby jego wyrok był inny niż wKIO, aTramwaje Warszawski­e ponownie oceniły oferty w przetargu, mielibyśmy nowy galimatias prawny.

–Nawybórfir­myzostałon­ambardzo niewiele czasu – przyznaje Wojciech Bartelski,prezesTram­wajówWarsz­awskich. – Centrum Unijnych Projektów Transportó­w martwi się oto, czy uda nam się wykorzysta­ć irozliczyć wterminie dotację UE. Opóźnienie nie znaszej winy sięgajuż pół roku.

Trwający od ponad roku przetarg na rekordową dostawę 213 tramwajów skomplikow­ała właśnie Krajowa Izba Odwoławcza. Oferty producentó­w mają być ocenione ponownie, wszystkie oprócz zwycięskie­j Skody.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland