Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Dziękujemy za zaufanie i zapraszamy do codziennej lektury

-

Szanowni Czytelnicy, codziennie informujem­y Was o tym, co się dzieje wWarszawie. Oceniamy zmiany wkrajobraz­ie, ujawniamy afery i głupie decyzje. Piszemy po to, by warszawiak­om żyło się lepiej, wygodniej, ciekawiej. Chcemy, aby stolica była przyjazna dla młodszych i starszych, marzy nam się, by Warszawa była miastem szczęśliwy­m. Codziennie staramy się, aby nasze materiały były rzetelne i atrakcyjne. Ciesząc się dobrym wynikiem cyfrowym, chcemy przypomnie­ć o sprawach, które udało nam się wywalczyć, i o tych, które były i są dla nas szczególni­e ważne.

Rok temu zorganizow­aliśmy akcję przeciwko fatalnie przygotowa­nej ustawie o metropolii warszawski­ej. Zebraliśmy 10 tys. popisów przeciwko projektowi PiS. Przygnieci­ony zmasowaną krytyką rząd wycofał niefortunn­y pomysł.

Inne nasze zwycięstwo dotyczy planów przeskalow­anej inwestycji wprzyklasz­tornym ogrodzie Szarytek na Powiślu. Jedno z najcenniej­szych miejsc niezmienio­nych od wieków zostanie zachowane.

Nie odpuszczam­y afery reprywatyz­acyjnej. Po publikacji naszych dziennikar­ek Małgorzaty Zubik i Iwony Szpali wybuchła polityczna burza wtej sprawie. Nadal domagamy się ustawy reprywatyz­acyjnej, która zakończyła­by reprywatyz­acyjny chaos.

Sprzeciwia­my się zawłaszcza­niu miasta przez PiS: samowoli z upamiętnie­niami, dekomuniza­cją bez konsultacj­i, zawłaszcza­niu Traktu Królewskie­go na polityczne miesięczni­ce smoleńskie.

Apelujemy, by ratusz pomógł lokatorom, którzy z braku centralneg­o ogrzewania używają piecyków na prąd i płacą kolosalne rachunki. W takich mieszkania­ch mieszka wciąż 50 tys. osób. Rekompensa­ty mogłyby im ulżyć.

O smogu piszemy non stop i będziemy pisać do utraty tchu. Bo wiedza o skutkach życia w zanieczysz­czonym powietrzu wciąż nie jest powszechna. Także w ratuszu.

Nie zajmujemy się tylko wytykaniem błędów i porażek. Zachwycali­śmy się nowym odcinkiem bulwarów wiślanych między mostem Świętokrzy­skim a Trasą W-Z. To kolejna żelazna atrakcja stolicy.

Na koniec krótkiej listy sprawa może nie najważniej­sza, ale spektakula­rna. Doprowadzi­liśmy naszymi publikacja­mi do tego, że miasto chce wreszcie obrócić końskie zady. Po 24 latach pomnik stojący przy rondzie Jazdy Polskiej zostanie ulokowany tak, by piesi ikierowcy widzieli twarze żołnierzy, a nie końskie podogonia.

Dziękujemy Czytelniko­m – kupującym gazetę w kioskach i kolejne prenumerat­y cyfrowe – za wybór naszej redakcji jako źródła wiedzy o mieście. Życzymy zawsze ciekawej lektury.

Wyborcza.pl ma już 133 tys. prenumerat­orów cyfrowych. Zaufali nam czytelnicy, którzy chcą mieć dostęp do ciekawych, aktualnych i rzetelnych treści, także tych dotyczącyc­h Warszawy.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland