Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Patryk Jaki wzywa prezydent Warszawy
Przewodniczący komisji, która zajmuje się reprywatyzacją w stolicy, wyznaczył termin rozprawy z udziałem prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz i przewodniczącej rady miasta Ewy Malinowskiej-Grupińskiej. A lokatorów zaprosił po odszkodowania.
28marca, czyli wWielkim Tygodniu przed Wielkanocą, wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki (wymieniany wśród kandydatów Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta stolicy) chce przepytać w sprawie reprywatyzacji Hannę Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy, i Ewę Malinowską-Grupińską (PO), przewodniczącą Rady Warszawy. Jak tłumaczył w piątek, to dlatego, że rada kontroluje to, co robi prezydent.
Powodem wezwania nie jest żadna konkretna przekazana w prywatne ręce nieruchomość. Tym razem chodzi o tzw. rozprawę ogólną. Możliwość jej przeprowadzenia daje Jakiemu znowelizowana Ustawa o komisji weryfikacyjnej.
Przewodniczący zabiegał o zmianę przepisów, bo nie był zadowolony z tempa pracy komisji, a zwłaszcza z tego, że nie może przed kamerami przesłuchiwać Hanny Gronkiewicz-Waltz. Teraz chciałby, by zeznawała na rozprawie ogólnej. Chodzi o to, by odsłonić mechanizmy działania urzędników. – Pewnie pójdę – mówi „Stołecznej” Malinowska-Grupińska. – Sprawuję mandat radnej, jestem osobą publiczną. To, że rada sprawuje kontrolę nad decyzjami prezydenta, jest jakimś kluczem.
Co zrobi Gronkiewicz-Waltz, nie wiadomo. Do tej pory konsekwentnie odmawiała przychodzenia na rozprawy, wysyłała na nie pełnomocników. Komisję uważa za niekonstytucyjną. Jaki nakładał na Gronkiewicz- -Waltz kary, których część zakwestionował jednak sąd administracyjny. Teraz, po zmianie przepisów, będą one drakońskie – do 10 tys. zł, a przy kolejnej nieobecności nawet 30 tys. zł. Komisja może też złożyć wniosek do prokuratury o doprowadzenie na rozprawę.
Nowe przepisy regulujące działanie komisji Jakiego obowiązują od kilku dni. Prawnicy ostro je krytykują. Jeśli komisja uzna, że ktoś był czyścicielem kamienicy, może nałożyć nawet milionową karę. Zmienione prawo wydłuża też listę powodów „kasowania” reprywatyzacji. Komisja będzie mogła podważyć każdy zwrot, jeśli miasto przekazało wprywatne ręce dom zlokatorami. Atak się właśnie działo.
Patryk Jaki ogłosił również, że lokatorzy poszkodowani reprywatyzacją mogą już składać wnioski owypłatę pieniędzy. Jednak tylko ci z kamienic, którymi zajmowała się komisja, adecyzje w ich sprawie są ostateczne. Są to: Poznańska 14, Marszałkowska43, Nowogrodzka 6a, Nabielaka 9 iNoakowskiego 16. Lokatorzy będą mieli dwie ścieżki: odszkodowanie i zadośćuczynienie. – Jeśli komisja uzyskała w ramach postępowania miliony za Noakowskiego16, to te pieniądze będą dla osób spod tego adresu – stwierdził Jaki.
Mieszkańcy muszą dobrze udokumentować swoją krzywdę: podwyżki czynszów, szykany. Szczegóły mają się znaleźć na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości wzakładce poświęconej komisji.