Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Reprywatyzacja zamiast rewitalizacji
Kilkanaście rodzin z kamienicy przy Kawęczyńskiej 37 żyje w niepewności. Umowy najmu wypowiedział im nowy właściciel zreprywatyzowanego domu. Pani Beata (imię zmienione) jest już prawie na walizkach. Czeka na przeprowadzkę do mieszkania, które zapewniła jej dzielnica. Ale martwi się o sąsiadów. – Szkoda, że tak to jest. Kamienice obok miasto wybrało do rewitalizacji. A naszą zreprywatyzowano – mówi.
Decyzja zapadła w lutym 2015 r. Kilkupiętrowy budynek, front i oficynę przejęli spadkobiercy dawnych właścicieli. – Nikt nam nie dokuczał – opowiada lokatorka. – Ale spadkobiercy sprzedali dom.
Awcześniej podnieśli czynsz do kilkunastu złotych za metr. Nowi właściciele zamówili ekspertyzę budynku. Jak informuje rzecznik Pragi-Północ Karol Szyszko, wynika z niej, że „stan techniczny stropów drewnianych zagraża bezpieczeństwu konstrukcji, występuje zagrożenie życia mieszkańców”. Dlatego mieszkańców trzeba wykwaterować.
Na początku listopada zeszłego roku Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego nakazał właścicielom, na ich wniosek, opróżnienie całego budynku. Podstawą była ekspertyza.
Mieszkańcy byli zaskoczeni. – Nigdy nie słyszeliśmy, że coś nam grozi – opowiada pani Beata. – A trzy lata przed reprywatyzacją dzielnica założyła nam centralne i ciepłą wodę.
To kosztowna inwestycja, dzielnica wydała wtedy na remont niemal 430 tys. zł. Temu lokatorzy też się dziwią. W dzielnicy informują, że w sądzie trwa sprawa o zwrot nakładów na budynek. A co z lokatorami? Władze dzielnicy uruchomiły procedurę wykwaterowania. – Już 11 z 18 rodzin złożyło wnioski o przyznanie lokalu zastępczego. Wszyscy mieszkańcy otrzymają wsparcie. Dzięki znowelizowanej Ustawie o ochronie praw lokatorów dzielnica ma prawo nadal udzielać pomocy lokatorom z budynków prywatnych objętych decyzją nadzoru budowlanego – zapewnia Karol Szyszko.