Cisza nocna na Okęciu

Lotnisko wModlinie znów będzie mieć dwóch przewoźników. Po wyprowadzce linii Wizz Air ponad pięć lat temu w Modlinie do Ryanara dołączy bułgarski Voyage Air z lotami do Warny. Oferta dla pasażerów wygląda skromnie: od czerwca 50-osobowe samoloty mają startować dwa razy w tygodniu. Z kolei Ryanair inauguruje od poniedziałku dwie trasy na adriatyckie wybrzeże Włoch – do Pescary i Rimini. Dzięki temu Modlin ma połączenie już z 10 miastami w tym kraju. Na dokładkę tani przewoźnik z Irlandii zapowiedział w piątek hitowe kierunki zModlina do Kijowa i Lwowa. Debiut na Ukrainie Ryanair zaplanował jednak dopiero od listopada w rozkładzie zimowym.

Letni obowiązuje od niedzieli. Na Lotnisku Chopina dalszą ekspansję szykuje głównie LOT, który wczoraj prezentował tu swojego nowego dreamlinera 787-9 z blisko 300 miejscami dla pasażerów. W przyszłym tygodniu poleci do Toronto, potem do Chicago. Prezes LOT-u Rafał Milczarski mówi o otwieraniu nowych połączeń dalekiego zasięgu po sprowadzeniu kolejnych takich maszyn z fabryki Boeinga. Np. od maja z Okęcia do Singapuru. W pierwszej połowie roku samoloty naszego narodowego przewoźnika wystartują też do drugiego lotniska wMoskwie (Domodiedowo), Kowna, Norymbergi, Oslo, Skopje, Dubrownika i Billund w Danii, a od lipca – do Zaporoża we wschodniej Ukrainie.

Wniedzielę na Lotnisku Chopina zaczyna obowiązywać cisza nocna. Oznacza to, że od godz. 23.30 do godz. 5.30 będą tu mogły lądować tylko samoloty w sytuacjach awaryjnych albo opóźnione nie z winy przewoźników. Zakazem nie objęto też lotów państwowych, wojskowych i ratowniczych. Prezes Portów Lotniczych Mariusz Szpikowski hucznie zapowiadał tę zmianę od jesieni. Mogło to stwarzać wrażenie, że lotnisko jest nocą bardzo uciążliwe dla otoczenia i potwierdzać słuszność decyzji PiS o budowie centralnego portu lotniczego w gminie Baranów, 45 km od Warszawy. Tymczasem na Okęciu po północy zgodnie z rozkładem lądowały tylko pojedyncze samoloty, np. linii Wizz Air z Tel Awiwu czy Islandii. Ciszę nocną zakłócało nie więcej niż 10-15 maszyn, głównie opóźnionych.

Rząd zapowiedział zamknięcie Lotniska Chopina w 2027 r. po uruchomieniu nowego, choć nadal nie wiadomo, skąd weźmie blisko 20 mln zł na jego budowę. Właśnie mija równo 10 lat od otwarcia hali odlotów w nowoczesnym terminalu A na Okęciu, który powstał z dwuletnim poślizgiem kosztem 205 mln dolarów. W czasach poprzednich rządów PiS Polsce groziła kompromitacja na międzynarodową skalę, jeśli na lotnisku nie oddano by osobnej części do obsługi podróżnych spoza strefy Schengen objętych kontrolą paszportową. Udało się w ostatniej chwili. Dalsza rozbudowa na Okęciu ( m. in. o 725- metrowy pirs z poczekalnią i bramkami do samolotów, dworzec kolejowy i remont starego terminalu) trwała do 2015 r. Teraz politycy PiS przekonują, że lotnisko „zbliża się do granic przepustowości”, choć ma jeszcze spory zapas (nawet 10 mln pasażerów rocznie). Władze portu zapowiadają dalsze powiększanie terminali. Chcą utworzyć przynajmniej trzy stanowiska do odprawy LOT-owskich dreamlinerów i kilkanaście dla mniejszych samolotów. To usprawniłoby ruch tranzytowy. Inwestycja ma potrwać dwa lata, ale od połowy zeszłego roku lotnisko nie może się doczekać zgody Ministerstwa Obrony Narodowej. Jeden z pirsów w terminalu ma być wydłużony o ponad 20m w głąb płyty, którą zajmuje teraz wojsko. Plany inwestycyjne cywilów wiązałyby się z przeniesieniem terminalu dla VIP-ów i lądowiska dla śmigłowców do nowego wjazdu od strony al. Krakowskiej po drugiej stronie lotniska.

Hucznie zapowiadana od jesieni cisza nocna na Lotnisku Chopina zacznie obowiązywać od niedzieli razem z letnim rozkładem lotów. Przybywa tras z obu warszawskich portów.