Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Dąb pani Stefy na Polu Mokotowski­m

-

Mimo że Stefania Wilczyńska jest zasłużoną dla Warszawy postacią, dotąd nie doczekała się upamiętnie­nia. Nie ma poświęcone­j jej ulicy, dnia, skweru czy choćby tabliczki. Kiedy w2013 r. kilka tysięcy osób poparło apel o nazwanie alei przy Muzeum Historii Żydów Polskich imieniem Wilczyński­ej, miejscy urzędnicy od nazewnictw­a stwierdzil­i, że nie zasługuje na wyróżnieni­e bez Janusza Korczaka.

Jej zasługi dla miasta długo pozostawał­y zapomniane. Zmieniło się to dopiero w 2015 r., kiedy Magdalena Kicińska opublikowa­ła reportaż biograficz­ny „Pani Stefa”, który w „herstorycz­nym” duchu przypomina historię charyzmaty­cznej pedagog, wychowawcz­yni idyrektork­i Domu Sierot przy Krochmalne­j. Książka stała się bohaterką zeszłorocz­nej edycji akcji „Warszawa Czyta”, a jej organizato­rki postanowił­y znaleźć sposób, by Stefanię Wilczyńską upamiętnić wprzestrze­ni miejskiej. Dlatego zorganizow­ały internetow­ą zbiórkę pieniędzy. W nieco ponad tydzień udało się zebrać 2 tys. zł. Dzięki nim na Polu Mokotowski­m zostanie zasadzone drzewo ku pamięci opiekunki sierot.

Dlaczego akurat drzewo? – Wilczyńska bardzo ceniła przyrodę, organizowa­ła dla swoich wychowankó­w wyjazdy na wieś – opowiada Katarzyna Przyborska, jedna z organizato­rek akcji. – Upamiętni ją dąb błotny, który zasadzimy na Polu Mokotowski­m, naprzeciwk­o Biblioteki Narodowej iwsąsiedzt­wie płytkich stawów. Rosną tam już trzy inne dęby, więc drzewo pani Stefy nie będzie osamotnion­e – wyjaśnia Katarzyna Przyborska. Obok dębu znajdzie się nieduży, mniej więcej dwustukilo­gramowy kamień z imieniem i nazwiskiem bohaterki. Gatunek drzewa iparametry zostały uzgodnione z Zarządem Zieleni. Drzewo--pomnik ma być zasadzone w ciągu dwóch tygodni, kiedy tylko ustaną przymrozki.

Stefania Wilczyńska urodziła się w1886 r. wWarszawie wzasymilow­anej rodzinie żydowskiej. Studiowała nauki przyrodnic­ze w Belgii, a kiedy wróciła do Polski, zajęła się pracą wprzytułku. Potem wraz zJanuszem Korczakiem założyła i prowadziła wWarszawie słynny Dom Sierot. Najpierw mieścił się przy Krochmalne­j 92, potem został przeniesio­ny do getta na ulicę Chłodną, a następnie na Sienną. W ośrodku Wilczyńska opiekowała się blisko setką dzieci. Nie tylko zdobywała pieniądze na utrzymanie, administro­wała, karmiła wychowankó­w, ale również współtworz­yła metody pedagogicz­ne, które znamy dziś jako pedagogikę Korczaka.

Stefania Wilczyńska razem z dziećmi iJanuszem Korczakiem została zamordowan­a wTreblince. Próby upamiętnie­nia jej postaci podjęły również fundacje Ster i Miasto Jest Nasze. Na początku marca tego roku aktywistki złożyły do Rady Warszawy petycję apelującą o uhonorowan­ie ulicami 18 kobiet. Na liście znalazły się działaczki społeczne, niepodległ­ościowe i badaczki – obok Wilczyński­ej m.in. Maria Dulębianka, Kazimiera Bujwidowa i Halina Mikołajska.

Stefania Wilczyńska, prowadząca wraz z Januszem Korczakiem Dom Sierot, zostanie upamiętnio­na na Polu Mokotowski­m. Drzewo pani Stefy wyrośnie w pobliżu Biblioteki Narodowej.

 ??  ?? Pamiątkowy dąb i głaz zostaną umieszczon­e na tyłach Biblioteki Narodowej
Pamiątkowy dąb i głaz zostaną umieszczon­e na tyłach Biblioteki Narodowej

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland