Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
PRASKIE ULICE HANDLOWE
Gdzie zbędna jest siedziba banku, a bardziej przydałby się spożywczak, bar mleczny albo szewc?
Pragę ożywią ulice handlowe. Pomoże w tym renomowana firma doradcza, która dotąd analizowała, jak rozmieszczać sklepy w galeriach
Te ostatnie są skrupulatnie projektowane tak, by poszczególne sklepy nie konkurowały, ale napędzały sobie klientów. Podobnie mogą działać dobrze pomyślane ulice handlowe, które ostatnio nie mają jednak wWarszawie dobrej passy. Chmielna podupada, kolejne handlowe marki wyprowadzają się zNowego Światu, Marszałkowskiej czy placu Trzech Krzyży. Warszawiacy wolą robić zakupy właśnie w galeriach handlowych. Jak wyciągnąć ich klientów na ulice?
Ratusz chce zacząć od Pragi, by ożywić ją gospodarczo i poprawić jej wizerunek, przyciągnąć nowych mieszkańców, atakże turystów. Wczoraj miejscy urzędnicy podpisali umowę z firmą Ernst & Young, która wygrała przetarg na opracowanie koncepcji zarządzania lokalami usługowymi na czterech obszarach prawobrzeżnej Warszawy: Starej iNowej Pradze, w rejonie Dworca Wschodniego ina Kamionku. Na warsztat weźmie m.in. ulice: Ząbkowską, Targową, Stalową, Wileńską, Zamoyskiego, Lubelską, Mińską czy Grochowską. Łącznie przy ulicach w tym rejonie znajduje się 619 miejskich lokali.
Ernst & Young przygotuje rekomendacje, które pozwolą miastu sprawniej je wynajmować, zmniejszyć liczbę pustostanów, przyciągnąć pożądane przez mieszkańców branże iwspierać małe przedsiębiorstwa. Zwłaszcza te wartościowe dla miejscowej społeczności. Firma ma doświadczenie, bo jest światowym liderem usług doradczych i audytorskich. Należy do tzw. wielkiej czwórki, czyli grupy największych międzynarodowych koncernów z branży. – Chcemy, by polityka zarządzania lokalami usługowymi nie była przypadkowa. Dzięki strategii będziemy dobierać branże ważne dla miasta i mieszkańców, tworzyć wartościową przestrzeń publiczną i prawo lokalne dotyczące najmu lokali. Powinno ono być coraz bardziej elastyczne, by miasto nadążyło za rynkiem komercyjnym – mówił wczoraj wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.
Anna Kicińska z Ernst & Young zapowiedziała, że strategia dla Pragi i Kamionka pomoże stworzyć tu atrakcyjną ofertę handlową i tym samym kreować modę na tę część miasta. – Nie chcemy budować na Pradze nowej dzielnicy biznesowej. Nie chodzi też o kopiowanie centrów handlowych, raczej o wzbogacenie ich funkcji, charakterystycznych dla tego obszaru miasta – mówiła Kicińska. Na przygotowanie koncepcji jej firma ma bez mała pół roku. W tym czasie chce przeanalizować rynek handlowy imieszkaniowy na Pradze, ocenić też możliwości jego rozwoju. Następnie przeprowadzi inwentaryzację miejskich lokali usługowych: ich stanu prawnego i technicznego oraz określi skalę niezbędnych remontów. Trzecim etapem będą konsultacje społeczne.
– Chcemy się dowiedzieć, jakie są potrzeby mieszkańców, ale też poddać ich ocenie wypracowaną przez nas koncepcję – obiecała Kicińska. Wpaździerniku Ernst & Young przekaże miastu rekomendacje dotyczące pożądanych branż i profili najemców lokali oraz drobiazgową strategię rozwoju ulic handlowych na Pradze.
Inspiracje mamy czerpać z Zachodu, bo w prace ma włączyć się francuski oddział firmy. – Zaplanowaliśmy wizytę studyjną władz Warszawy we Francji, w czasie której będziemy przyglądać się rozwojowi ulic handlowych w Paryżu i Lyonie. Wtym ostatnim mieście przygotowaliśmy strategię rozwoju kilkunastohektarowego obszaru wokół dworca – podkreślała Kicińska. W planach jest też międzynarodowa konferencja wWarszawie, w czasie której podzielimy się swoimi rozwiązaniami z przedstawicielami innych miast. To dlatego, że 90 proc. kosztów umowy z Ernst & Young (640 tys. zł) sfinansuje Unia Europejska.
Co dalej? – Na realizację strategii przeznaczymy nawet kilkaset milionów, mamy na to pieniądze z programu rewitalizacji prawobrzeżnej Warszawy – mówił wczoraj Grzegorz Okoński, dyrektor miejskiego biura polityki lokalowej. – Chcemy też, by praskie rekomendacje stały się kodeksem dobrych praktyk dla innych dzielnic.