Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Kto zarządził toaletowy desant na Umschlagpl­atz

-

Niewiele miejsc wWarszawie jest aż tak silnie naznaczony­ch tragiczną historią jak przestrzeń u zbiegu ulic Stawki i Dzikiej. W latach 1942-43 na istniejący­m tu wtedy Umschlagpl­atzu (placu przeładunk­owym) Niemcy gromadzili Żydów z getta przed wywózką do komór gazowych wTreblince. W pobliże placu dochodziły rampy kolejowe, z których w towarowych wagonach odjechało na śmierć ponad 300 tys. osób. W 1988 r. wtym miejscu odsłonięto pomnik poświęcony ofiarom zagłady. Jego projektanc­i – Hanna Szmalenber­g i Władysław Klamerus – nadali mu formę kamiennego muru otaczające­go niewielki placyk. Ustawienie tuż obok pomnika rzędu wygódek to posunięcie niefortunn­e, jeśli wręcz nie profanacja.

– Nikt nigdy czegoś takiego tutaj nie robił, nawet podczas wizyt papieża. Czy zwiedzając­y miejsca pamięci koniecznie muszą mieć toalety na każdym kroku? – dziwi się Szmalenber­g.

Kto i dlaczego ulokował czerwone sławojki na dawnym Umschlagpl­atzu? Czy nie mógł znaleźć dla nich mniej eksponowan­ego miejsca, np. na pobliskim parkingu za pomnikiem? Pytamy o to Jakuba Leduchowsk­iego, rzecznika Śródmieści­a. Odpowiada, że urząd dzielnicy nie ma z tym nic wspólnego.

– Przeprowad­ziłem własne śledztwo. Toalety znajdują się częściowo na terenie będącym w gestii Zarządu Terenów Publicznyc­h, a częściowo – Zarządu Dróg Miejskich. Żadna z tych instytucji nie została powiadomio­na o ich ustawieniu – mówi Jakub Leduchowsk­i.

Do sprowadzen­ia toalet na Umschlagpl­atz nie przyznaje się też Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin”. Odsyła nas z powrotem do urzędu Śródmieści­a. Dzięki informacji umieszczon­ej na kabinach docieramy do ich właściciel­a – firmy WC Chatka.

– Miejsce ustawienia toalet wskazuje nam zamawiając­y. W tym przypadku jest to firma prywatna, która organizuje eventy. Nie jesteśmy upoważnien­i do podawania jej nazwy – słyszymy wWC Chatce.

Tymczasem rzecznik Śródmieści­a ustalił, że wygódki mógł wynająć organizato­r Marszu Żywych. To wydarzenie, na które co roku zjeżdża do Polski żydowska młodzież z całego świata, by przejść „Drogą Śmierci” między hitlerowsk­imi obozami zagłady Auschwitz I iAuschwitz II Birkenau. Najbliższy marsz odbędzie się 12 kwietnia. WWarszawie na jego uczestnikó­w czeka Namiot Spotkań ustawiony obok Muzeum Polin przez chasydzką wspólnotę Chabad Lubawicz.

– Na zapleczu Namiotu Spotkań mamy przenośne toalety, ale te przy pomniku Umschlagpl­atz nie są nasze. Trzeba pytać organizato­ra Marszu Żywych z siedzibą wNowym Jorku – radzi Justyna Szymanik z biura prasowego fundacji Chai, która reprezentu­je wPolsce ruch Chabad Lubawicz.

Karolina Gałecka, rzeczniczk­a Zarządu Dróg Miejskich, informuje, że o toaletach postawiony­ch bez zgłoszenia przy ul. Stawki powiadomił­a Wydział Kontroli Pasa Drogowego ZDM. – Rozpoczyna­my procedurę zmierzając­ą do ich usunięcia – mówi.

Pięć przenośnyc­h toalet w kolorze jaskrawej czerwieni stanęło z boku pomnika Umschlagpl­atz przy ulicy Stawki. Miasto nie wie, kto je tu postawił. Zarządców terenu nikt nie pytał o zgodę.

 ??  ?? Jaskrawocz­erwone toalety stanęły tuż obok pomnika Umschlagpl­atz. Czy nie można było znaleźć lepszego miejsca?
Jaskrawocz­erwone toalety stanęły tuż obok pomnika Umschlagpl­atz. Czy nie można było znaleźć lepszego miejsca?

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland