Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Prokuratura bada sprawę pobicia mieszkańca Mławy
35-letni mławianin miał zostać pobity późnym wieczorem podczas powrotu do domu. Doznał ciężkich obrażeń głowy i ciała. Jak to się stało? Tego próbuje dowiedzieć się rodzina poszkodowanego, która twierdzi, że został pobity przez policjantów. Prokuratura rejonowa w Sierpcu wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia o przekroczenie uprawnień i pobicia. Noc z 21 na 22 marca. – Ok. godz. 4 nad ranem dostałam telefon od partnerki mojego brata. – Powiedziała, że został ciężko pobity prawdopodobnie przez policjantów. Najpierw przewieziono go na SOR wMławie, a później do szpitala na warszawskich Bielanach, na oddział neurochirurgii – opowiada siostra poszkodowanego. Od lekarzy na miejscu dowiedziała się, że jej brat doznał ciężkich obrażeń. Ma złamane kręgi szyjne, krwiaka mózgu, złamaną szczękę, a także kość skroniową i potyliczną, złamaną rękę, połamane kości dłoni, uszkodzony nerw twarzy i liczne obrażenia ciała. Nie będzie też słyszał w pełni na prawe ucho.
Wwyniku urazów głowy mężczyzna ma luki w pamięci, więc nie mógł dokładnie zrelacjonować całego zdarzenia. – Pamięta, że został zatrzymany i pobity przez policjantów. Nie wiemy dlaczego. Przyznaję, że brat tego wieczoru pił alkohol. Nie wiem, czy zachował się nieodpowiednio. Ale nawet jeśli, to przecież nie można człowieka tak skatować – oburza się siostra poszkodowanego.
Informuje też, że jej brat został już wypisany ze szpitala, ale czeka go jeszcze długa rehabilitacja i leczenie uspecjalistów. – Lekarz rodzinny skierował brata m.in. do okulisty i neurologa. Brat chodzi i mówi tak, jakby był po udarze – dodaje kobieta.
Partnerka mężczyzny 23 marca złożyła zawiadomienie do prokuratury. Od Iwony Śmigielskiej-Kowalskiej, rzeczniczki Prokuratury Okręgowej w Płocku, dowiedzieliśmy się, że 30 marca ze śledztwa została wyłączona prokuratura w Mławie, aby nie doszło do podejrzenia o brak obiektywizmu i bezstronności. A to, co rzeczywiście się wydarzyło feralnego wieczoru, bada teraz Prokuratura Rejonowa w Sierpcu. – Zawiadomienie wpłynęło do nas w czwartek. Zostało wszczęte śledztwo w sprawie podejrzenia o przekroczenie uprawnień i pobicia – mówi „Wyborczej” Grzegorz Jędrzejewski, prokurator rejonowy w Sierpcu. – Zwróciliśmy się o przesłanie dokumentacji medycznej. W poniedziałek dostaliśmy informację, że pokrzywdzony wyszedł ze szpitala, więc niedługo zostanie wezwany do prokuratury w charakterze świadka. Mężczyzna wstępnie został przesłuchany już w szpitalu, ale te informacje muszą być jeszcze uzupełnione.
Jędrzejewski dodaje, że policja ma zabezpieczyć dokumenty dotyczące działań mławskich funkcjonariuszy w dniu pobicia mieszkańca Mławy. Śledztwo jest jeszcze w fazie początkowej, więc niedługo będą przesłuchiwani także inni świadkowie.
Komenda Powiatowa Policji wMławie aktualnie prowadzi wewnętrzne czynności wyjaśniające. Poprosiliśmy ją o komentarz do sprawy. – W związku z tym, że toczy się w tej sprawie śledztwo wprokuraturze, nie jesteśmy upoważnieni do udzielania informacji – informuje Anna Pawłowska, rzeczniczka prasowa mławskiej policji.