Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
PIWNICZKA ZATRZYMAŁA DROGOWCÓW
Remont ul. Miodowej i pl. Krasińskich trwa od września 2017 r. Warta blisko 21 mln zł inwestycja ma zmienić ten fragment miasta w dalszy ciąg „salonu Warszawy”, którym jest Krakowskie Przedmieście. Jezdnie wykonane będą zkamiennych bloczków, chodniki – z granitowych płyt, a klimat podkreślą stylowe latarnie „pastorały”. Zarząd Dróg Miejskich do niedawna zapowiadał, że ruch na zamknięty obecnie pl. Krasińskich wróci w maju, a remont zakończy się do wakacji (na lato ZDM zostawił tylko remont skrzyżowań Miodowej z Senatorską i Długą). Inwestycja zaliczy jednak poślizg. Przyczyną są odkrycia archeologiczne. W poniedziałek pokazano je dziennikarzom wwykopie w południowej części pl. Krasińskich.
– Odkryliśmy przede wszystkim drewnianą piwniczkę. Znajduje się na środku pl. Krasińskich. Bo plac powstał dopiero pod koniec XVII w. Piwniczkę idomostwo nad nią, bo na powierzchni stał jakiś dom, wstępnie datujemy na XVII lub XVI w. – podkreślił Piotr Sobczak, szef pracujących wwykopie archeologów ze Stowarzyszenia Starożytników.
Wdole widać odsłoniętą konstrukcję zrębową ścian piwniczki, zaskakująco dobrze zachowaną. Masywne belki z ciesielskimi łączeniami tworzą czworobok. – W pewnym momencie domostwo nad piwniczką zostało zniszczone, a ona sama zapomniana ipowoli zasypana. Bardzo nas ucieszyło znalezienie drewnianej ławeczki, która stała na samym jej dnie. Kiedy wznoszono Pałac Krasińskich i urządzono dziedziniec, wpiwniczkę wbudowano studnię. Według nas funkcjonowała tu do końca XIX w. – powiedział archeolog, wskazując na wystającą drewnianą cembrowinę.
– Takie znaleziska jak to są niecodzienne, ponieważ mało jest wWarszawie reliktów zabudowy wcześniejszej niż z XVIII czy XVII w., szczególnie drewnianej. W zasadzie to unikat – ocenił Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków, który nałożył obowiązek nadzoru archeologicznego nad tą inwestycją.
Badania prowadzone są też na Miodowej. Przy fasadzie budynku Akademii Teatralnej archeolodzy natrafili na ceglany kanał z dnem z desek, przeznaczony prawdopodobnie do odprowadzania ścieków, ale nigdy nieużywany. Datują go wstępnie na lata 30. XIX w. Innym odkryciem na tej ulicy jest tajemnicza drewniana konstrukcja (belki oparte na słupach przykryte deskami) służąca być może do wzmocnienia błotnistej drogi.
Archeolodzy wykopali nie tylko drewnianą ławkę, ale też m.in.: fragmenty ceramicznych kafli i naczyń zXVI-XX w., szklane butelki, ołowiane kule mogące pochodzić z powstania kościuszkowskiego i monety. Teraz szykują się do odsłonięcia fundamentów oficyny Pałacu Krasińskich przy ul. Długiej. Prace zajmą im jeszcze dwa-trzy tygodnie. Znalezione mniejsze obiekty zostaną zakonserwowane i przebadane w Państwowym Muzeum Archeologicznym. Aco z piwniczką i studnią?
– Zastanawiamy się ze stołecznym konserwatorem, czy je relokować czy zostawić. Musimy to rozstrzygnąć na dniach, nim wkroczą tu roboty budowlane – powiedziała wiceprezydent miasta Renata Kaznowska.
Wtej chwili drogowcy pracują na ul. Miodowej i w północnej części pl. Krasińskich. W długi weekend majowy remontować będą skrzyżowanie ze Świętojerską. Według wiceprezydent roboty na placu zakończą się w ostatnich dniach maja lub pierwszych dniach czerwca, ale samochody wjadą tu dopiero po dwóch tygodniach, gdy nowa nawierzchnia się ustabilizuje. Remont Miodowej przeciągnie się do czerwca lub lipca. W lecie zamykane będą do remontu skrzyżowania z Senatorską i Długą.
– Całość inwestycji chcemy skończyć do końca wakacji – oznajmiła Kaznowska.
– Dla takich znalezisk warto wykazać trochę cierpliwości – mówiła wiceprezydent Renata Kaznowska na rozkopanym pl. Krasińskich. Remont przedłuży się tu z powodu odkryć archeologicznych.