Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

JAK KONSERWATO­R ZMIENIAŁ ZDANIE W SPRAWIE DRZEWA

- TOMASZ URZYKOWSKI

Zgoda na wycinkę została uzasadnion­a złym stanem zdrowotnym, uszkodzeni­em systemu korzeniowe­go, zagrożenie­m wykrotu i brakiem możliwości bezpieczne­go przeprowad­zenia zabiegów pielęgnacy­jnych” – czytam wwyjaśnien­iu wojewódzki­ego konserwato­ra zabytków, który zezwolił na usunięcie olbrzymiej robinii wparku Praskim, choć dwa miesiące wcześniej odmówił. Czyżby stan drzewa tak nagle się pogorszył?

Pokaźnych rozmiarów robinia biała (obwód pnia 353 cm) rosła na skraju zabytkoweg­o parku Praskiego, a dokładniej na wykrojonej z niego działce od strony ul. Jagiellońs­kiej, gdzie kilka lat temu stała stacja benzynowa. Po jej rozebraniu Orlen sprzedał grunt prywatnej spółce Hebe Investment. Ta chce tu zbudować pawilon gastronomi­czny.

Na wycinkę robinii nie zezwolił w2014 r. stołeczny konserwato­r zabytków. Oparł się na ekspertyzi­e prof. Jacka Borowskieg­o zSGGW, który stwierdził, że drzewo jest w dobrej kondycji. W 2017 r. stołeczny konserwato­r odmówił także uzgodnieni­a warunków zabudowy dla pawilonu. Uznał, że „stanowić będzie element silnie dysharmoni­zujący z historyczn­ą kompozycją przestrzen­ną parku”. Spółka Hebe Investment odwołała się do Ministerst­wa Kultury. Resort podtrzymał stanowisko konserwato­ra. Decyzję tę inwestor próbuje podważyć w sądzie.

Wmiędzycza­sie wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera (PiS) odebrał kompetencj­e stołecznem­u konserwato­rowi Michałowi Krasuckiem­u. 1 listopada ubiegłego roku jego zadania przejął podległy Sipierze konserwato­r wojewódzki prof. Jakub Lewicki. W jego gestii znalazła się m.in. działka w parku Praskim. Już 6 grudnia zastępca wojewódzki­ego konserwato­ra Antoni Oleksicki zgodził się na jej wybrukowan­ie, argumentuj­ąc, że to „przyczyni się do poprawy jakości estetyczne­j objętego inwestycją fragmentu ul. Jagiellońs­kiej”. W połowie marca został odwołany, zaś prof. Lewicki wystąpił do Ministerst­wa Kultury ouchylenie decyzji zezwalając­ej na bruk, gdyż konserwato­r „wmomencie jej wydawania nie miał pełnej wiedzy osprawie”.

Podobnie urząd postąpił w sprawie wycinki robinii. Wojewódzki konserwato­r 9 lutego odmówił Hebe Investment zgody na jej wycięcie, ale 11 kwietnia na nie zezwolił. „Wydanie decyzji zostało poprzedzon­e dokonaniem oględzin drzewa (...); nie stwierdzon­o występowan­ia gniazd ptaków i gatunków chronionyc­h” – pisze wwyjaśnien­iu dla „Stołecznej” Agnieszka Żukowska, rzeczniczk­a konserwato­ra. Podstawą decyzji – czytamy dalej – była załączona do wniosku inwestora ekspertyza dendrologi­czna autorstwa mgr. inż. Adama Młynika imgr inż. arch. Anny Głowackiej, którzy zakwalifik­owali je do usunięcia.

Pięć dni po tej decyzji wojewódzki konserwato­r wydał kolejną dotyczącą działki Hebe Investment. Tym razem odmówił zgody na położenie drewnianeg­o podestu i ustawienie na nim namiotu typu jurta. Konia z rzędem temu, kto znajdzie wtym jakąś spójną politykę konserwato­rską.

 ??  ?? Pień po wyciętej robinii w parku Praskim
Pień po wyciętej robinii w parku Praskim

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland