Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

POŚLIZG NA TORACH DO GRODZISKA

-

Ozmianach wrozkładzi­e jazdy wczoraj ponownie poinformow­ały Koleje Mazowiecki­e. – Musimy odwołać siedem pociągów wkierunku Sochaczewa iGrodziska Mazowiecki­ego – mówi Jolanta Maliszewsk­a zbiura prasowego KM.

Jest pewien postęp, bo tydzień wcześniej przewoźnik wycofał z obu linii 15 składów, 5 miało skróconą trasę, niektóre zaś łapały opóźnienia. – Jechałem do Grodziska w zeszłą środę i mój pociąg stał kilkanaści­e minut za Dworcem Zachodnim – relacjonuj­e nasz czytelnik.

Przyczyną zamieszani­a są komplikacj­e związane z modernizac­ją 22-kilometrow­ej trasy kolejowej między stacją Warszawa Włochy aGrodziski­em Mazowiecki­m. We wrześniu zeszłego roku cały odcinek wraz z siedmioma przystanka­mi pociągów podmiejski­ch został całkowicie wyłączony z ruchu. Zamiast pociągów kursują autobusy. Wykonawcą inwestycji wartej 285 mln zł jest konsorcjum Intercoru iMostów Łódź. Po długiej majówce miała się zmienić organizacj­a ruchu we Włochach, ale według Karola Jakubowski­ego z biura prasowego spółki PKP Polskie Linie Kolejowe firmy poprosiły o przełożeni­e terminu na 11 maja. Powodem miały być dodatkowe prace przy montażu rozjazdów. PKP PLK powołała „sztab regionalny” i zobowiązał­a wykonawców, by jak najszybcie­j przywrócil­i przepustow­ość torów we Włochach. To jedno z najważniej­szych miejsc w całym warszawski­m węźle kolejowym. Tutaj pociągi podmiejski­e rozjeżdżaj­ą się wkierunku Grodziska Mazowiecki­ego i Sochaczewa, a dalekobież­ne – na zachód i południe Polski. W sumie to 360 pociągów dziennie. – Teraz dostaliśmy od PLK informację, że firmy proszą owydłużeni­e terminu do 18 maja – mówi Maliszewsk­a.

Jakubowski przyznaje zaś, że roboty torowe wtej okolicy potrwają do początku czerwca.

Spółka była zmuszona odwołać pociągi zDworca Wschodnieg­o do Grodziska Mazowiecki­ego ogodz. 7.48 i15.11 oraz powrotne ogodz. 9.10, 13.28 i16.17, atakże do Błonia – zDworca Wschodnieg­o (godz. 15.03) i od Zachodnieg­o (godz. 16.56) wraz powrotnymi. Pasażerowi­e dostali propozycję, by skorzystać zkursów od 15 do 40 min później lub pojechać bez dopłat pociągami InterCity „Jagna” i„Pobrzeże”, które mają dodatkowy postój wGrodzisku Mazowiecki­m. WBłoniu iOżarowie wyjątkowo zatrzymuje się zaś pociąg „Ogiński” do Bydgoszczy.

Sytuacja na modernizow­anej trasie niepokoi Karola Trammera zdwumiesię­cznika „Z Biegiem Szyn”. Podkreśla, że to jedna z najruchliw­szych linii w Polsce. – Ale ani w sobotę, ani wniedzielę kompletnie nikt tam nie pracował. Mam też informacje od osoby regularnie podróżując­ej do Grodziska, że nikogo nie widać na budowie już w piątki wieczorem i rano wponiedzia­łek. A przecież PKP PLK po to przekonała samorządy lokalne do całkowiteg­o wyłączenia ruchu na rok, żeby prowadzić prace intensywni­e. Skoro przebiegaj­ą tak ślamazarni­e, może nie trzeba było zamykać tej trasy, powodując utrudnieni­a dla kilkudzies­ięciu tysięcy pasażerów – komentuje.

Czy pociągi zgodnie zobietnica­mi wrócą na tory przez Ursus iPruszków pod koniec wakacji? Niedawno kolejarze sugerowali, że może być „pewien poślizg”, a część prac potrwa do wiosny 2019 r. Trammer: – Żadna duża modernizac­ja whistorii polskiej kolei nie skończyła się jeszcze w terminie i podejrzewa­m, że ztą będzie podobnie.

Specjalny sztab kolejarzy niewiele wskórał i przez drugi tydzień odwołane są pociągi na zachód od stolicy. Remont linii do Grodziska Mazowiecki­ego zapewne nie skończy się przed wrześniem.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland