Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Alkohol 50 m od szkół i kościołów. Ale...
znowelizowanej w styczniu „Ustawy owychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi”. Rada gminy musi ustalić maksymalną liczbę zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych na jej terenie, oddzielnie dla poszczególnych rodzajów oraz z podziałem na te spożywane na miejscu oraz poza nim, czyli na sklepy i lokale takie jak bary czy restauracje.
I tak miasto proponuje ustalenie liczby 1,3 tys. zezwoleń na sprzedaż napojów wyskokowych:
do 4,5 proc. oraz na piwo – 650 zezwoleń, w tym 370 przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży i 280 w miejscu sprzedaży,
powyżej 4,5 proc. do 18 proc. (z wyjątkiem piwa) – 300 zezwoleń, wtym 200 przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży i 100 w miejscu sprzedaży,
powyżej 18 proc. – 350 zezwoleń, wtym 230 przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży i 120 wmiejscu sprzedaży.
Dodajmy, że do tej pory w Płocku obowiązywał limit 370 punktów ze sprzedażą alkoholu powyżej 4,5 proc. – 150 przeznaczonych do spożycia alkoholu w miejscu sprzedaży i 220 poza nim.
Przy czym przed nowelizacją przedsiębiorca dostawał jedno zezwolenie na punkt sprzedaży. Wnim było zawarte jakiego rodzaju trunki może sprzedawać. Teraz otrzyma zezwolenia na każdy wyżej wymieniony rodzaj napoju alkoholowego. Czyli knajpie, która serwuje piwo, wino i wódkę, potrzebne będą trzy zezwolenia. Poza tym, samo piwo nie było objęte limitem. Stąd ta nowa liczba zezwoleń na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo duża.
Proponowane zasady powstały po zliczeniu sklepów, restauracji, gdzie sprzedawane są tego typu napoje.
Na tym nie koniec. Pod koniec maja radni będą głosować także projekt wsprawie zasad usytuowania miejsc sprzedaży ipodawania alkoholu, atakże zakazu jego sprzedaży. I tak, napoje zprocentami będzie można sprzedawać wmiejscu oddalonym owięcej niż 50 m od kościołów, przedszkoli, szkół podstawowych i ponadpodstawowych, ogródków jordanowskich, żłobków i klubów dziecięcych.
Zasada 50 m nie będzie dotyczyć natomiast sklepów i lokali na Starym Rynku, placu Narutowicza i ulicach: Grodzkiej, Tumskiej, Piekarskiej. Jest to związane z zasadą konkurencyjności działalności gospodarczej i chęcią ożywienia Starego Miasta. W ten sposób wszyscy przedsiębiorcy w tej części Płocka mają być potraktowani tak samo.
Zakaz sprzedaży alkoholu miasto chce utrzymać w trzech typach miejsc:
na targowiskach i giełdach zwyłączeniem punktów mieszczących się w murowanych obiektach, trwale związanych z gruntem,
na obiektach pływających, które nie są przycumowane na stałe do nabrzeża,
wkioskach i sklepach, które nie posiadają sali sprzedaży.
Dodajmy, że znowelizowana ustawa daje samorządom jeszcze więcej możliwości określania zasad sprzedaży napojów wyskokowych. Jest wśród nich możliwość wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu od godz. 22 do 6 rano oraz wyznaczenia miejsc (np. bulwaru nad Wisłą), w których można pić alkohol. Na razie jednak projektów dotyczących takich zmian nie ma. – Taką inicjatywę mogą podjąć radni, a nie prezydent – wyjaśnia Hubert Woźniak zzespołu prasowego urzędu miasta. – Do tej pory żaden radny nie zwrócił się z wnioskiem o przygotowanie takiego projektu.