Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Studenci zgłoszą groźby w sieci?

-

– Szturmowcy wywodzą się ze środowisk kibolskich, wielu z nich ma na koncie pobicia. Pokazywani­e na zdjęciach gestu podrzynani­a gardła nie jest tylko wygłupem. To są realne groźby – mówi Konrad Dulkowski, prezes Ośrodka Monitorowa­nia Zachowań Rasistowsk­ich i Ksenofobic­znych.

Szturmowcy na Facebooku odpowiadaj­ą, że ośrodek pozyskał informacje z „fałszywej strony podającej się za poznański oddział Szturmowcó­w”.

Przedstawi­ciele skrajnych organizacj­i do kierowania gróźb nadal używają Facebooka, choć ten pod koniec kwietnia złożył deklarację: „obecność organizacj­i konsekwent­nie naruszając­ych zasady może zostać zabroniona na platformie”. Konta w portalu straciły m.in. NOP i ONR.

– Facebook reaguje dziś dużo szybciej niż kiedyś. Przed zmianą polityki trudno było się przebić i przekonać administra­torów, że coś złego się dzieje na jakiejś stronie. Koresponde­ncja trwała długo i często nie była skuteczna. A dziś portal usuwa takie treści najpóźniej w ciągu kilku godzin. Sklep sprzedając­y kontrowers­yjne koszulki popularne wśród narodowców zniknął w ciągu kilku minut – mówi Konrad Dulkowski.

Zaznacza jednak, że ośrodek nie zajmuje się głównie walką na facebookow­ym froncie. – Gdy zauważymy, że ktoś łamie prawo np. poprzez znieważeni­e ze względu na pochodzeni­e czy nawoływani­e do nienawiści na tle rasowym, zgłaszamy to przede wszystkim prokuratur­ze i policji – precyzuje Dulkowski.

Po wpisach Szturmowcó­w Dulkowski złożył w poznańskie­j komendzie policji zawiadomie­nie o możliwości popełnieni­a przestępst­wa nakłaniani­a do popełnieni­a przestępst­wa (art. 255 Kodeksu karnego). – Zawiadomie­nie dotyczące gróźb karalnych muszą złożyć osoby, których te groźby dotyczą. W tej sprawie wspieramy członków Studenckie­go Komitetu Antyfaszys­towskiego. Dostali od nas gotowy druk zawiadomie­nia – zaznacza prezes ośrodka.

Sebastian Słowiński, student UW, działacz Studenckie­go Komitetu Antyfaszys­towskiego: – Jako komitet nie zgłosimy tego na policję, choć nie wykluczam, że poszczegól­ni działacze, którzy czują się zagrożeni, zgłoszą to. Ja sam czuję się zagrożony, ale nie zrobię tego. Uważam, że to nic nie da. Inna sprawa, kiedy przekazałe­m policji nagrania zwizerunki­em nacjonalis­tów grożących mnie i moim znajomym wjednej z kawiarni, została umorzona zpowodu niewykryci­a sprawców.

Słowiński dodaje: – Uważam, że zgłaszanie faszyzmu na policję go nie zlikwiduje. Trzeba działać na gruncie społecznym. Przekazali­śmy władzom uczelni materiały, które zawierają groźby wobec członków SKA. Uniwersyte­t Warszawski może zgłosić je policji. Chcemy też, by studenci UW związani z nacjonalis­tycznymi grupami, którzy nam grożą, byli relegowani z uczelni.

Wtej sprawie studenci napisali kilka dni temu list do władz UW. Również naukowcy, m.in. prof. Magdalena Środa, prof. Andrzej Leder, prof. Marcin Matczak, dr Magdalena Gawin, prof. Jacek Kochanowsk­i, zaapelowal­i do władz uczelni o „wszczęcie postępowan­ia dyscyplina­rnego wobec uczestnikó­w neonazisto­wskiego marszu”, którzy studiują na UW.

– Rektor prof. Marcin Pałys zwrócił się o zajęcie stanowiska w tej sprawie do komisji ds. przeciwdzi­ałania dyskrymina­cji, która działa na uczelni. Rektor przekazał komisji pismo, które wpłynęło do niego w imieniu SKA, sygnowane przez kilkunastu pracownikó­w UW. W tej chwili oczekujemy na stanowisko komisji – poinformow­ała nas Katarzyna Łukaszewsk­a z biura prasowego uczelni.

– Po zablokowan­ym 1 maja marszu „Narodowe Święto Pracy” przedstawi­ciele skrajnej organizacj­i Szturmowcy grożą śmiercią studentom Uniwersyte­tu Warszawski­ego – alarmuje Ośrodek Monitorowa­nia Zachowań Rasistowsk­ich i Ksenofobic­znych.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland