Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Zabiorą dom za nielegalną reklamę?
Na Ursynowie od czterech lat straszy tzw. reklama, która zjadła dom. Wysoki na kilkanaście metrów stelaż z trzech stron otacza dwukondygnacyjny budynek pomiędzy Doliną Służewiecką aul. Fosa, tuż obok zabytkowego kościoła Świętej Katarzyny. Na ażurowej konstrukcji wiszą wielkoformatowe reklamy. Zdaniem ursynowskich urzędników stelaż jest samowolą budowlaną, bo powstał bez pozwolenia na budowę, aobiekty tych rozmiarów go potrzebują. W 2015 r. nadzór budowlany nakazał rozbiórkę konstrukcji. Jej właściciel ubiegł pracowników nadzoru isam rozebrał stelaż, atydzień później ustawił go na nowo, znów bez pozwolenia na budowę.
– Żeby rozwiązać tę sprawę raz a dobrze, trzeba chyba rozwiązać umowę użytkowania wieczystego – stwierdził Antoni Pomianowski, wiceburmistrz Ursynowa. – Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wydał decyzję o rozbiórce, właściciel się odwołał do wojewódzkiego nadzoru budowlanego, a potem do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Wsądzie doprowadził do uchylenia decyzji o rozbiórce. Bo WSA potwierdził, że stelaż jest samowolą budowlaną, ale nie wykluczył, że mogłaby zostać zalegalizowana – relacjonuje wiceburmistrz.
Sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który kilka tygodni temu orzekł, że budowli nie da się zalegalizować, bo łamie uchwałę Rady Warszawy ustanawiającą wilanowski park kulturowy, na terenie którego nie wolno ustawiać reklam. – Jesteśmy w przededniu egzekucji rozbiórki – zapewnia Andrzej Kłosowski, szef powiatowego inspektoratu nadzoru budowlanego.
– No tak, ale tydzień później stelaż może znowu powrócić – mówi wiceburmistrz Pomianowski. – Budynek funkcjonuje tylko jako wieszak na reklamy, jego właściciel śmieje się wtwarz organom publicznym na zasadzie: „Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi”. To uzasadnia tezę, że mamy do czynienia z rażącą niezgodnością sposobu wykorzystywania budynku ztreścią umowy użytkowania wieczystego, która przeznacza tę nieruchomość na cele mieszkaniowe. Wysłaliśmy pismo do właściciela, że jeśli stelaż nie zniknie, pójdziemy do sądu. Łatwo nie będzie, ale co innego nam zostaje? – pyta.
– Jeśli właściciel konstrukcji reklamowej przy Dolinie Służewieckiej nie zdemontuje stelażu, pójdziemy do sądu, by zerwać umowę użytkowania wieczystego – zapowiada wiceburmistrz Ursynowa.