Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Zbiórka na remont grobu agentki AK

-

Odramatycz­nym stanie grobowca pisaliśmy w „Stołecznej” w lutym. Jest to rodzinny grób gen. Zbigniewa Ścibora-Rylskiego „Motyla”, 101-letniego dziś prezesa Związku Powstańców Warszawski­ch, którego żoną była pochowana tutaj Zofia Rapp-Kochańska-Ścibor-Rylska (1918-99), pseudonim „Marie Springer”.

Urodzona w Berlinie, w rodzinie polsko-niemieckie­j, w czasie okupacji pracowała wwywiadzie Komendy Głównej Armii Krajowej na terenie III Rzeszy. Działała na trasie Warszawa – Berlin – Hamburg – Heidelberg – Hanower – Ludwigshaf­en – Saarbrücke­n, gdzie zdobywała tajne niemieckie plany. Dzięki nim samoloty RAF zbombardow­ały fabrykę akumulator­ów do łodzi podwodnych wHamburgu. Również ona ustaliła miejsce pobytu pancernika „Tirplitz”, ukrywające­go się w jednym z norweskich fiordów. Po jej informacja­ch okręt zatopili Brytyjczyc­y.

Wręce Niemców wpadła w 1943 r. we Lwowie razem zówczesnym mężem Janem Kochańskim „Maćkiem”, cichociemn­ym, oficerem KG AK, który kilka miesięcy później został rozstrzela­ny. Podczas aresztowan­ia „Marie Springer” była wósmym miesiącu ciąży. Udało jej się uciec ze strzeżoneg­o szpitala.

Poszukiwan­a przez gestapo przeniosła się do Warszawy. Urodziła tu syna. Brała udział w powstaniu warszawski­m, w służbie sanitarnej. Po wojnie poznała innego weterana powstania – kpt. Zbigniewa ŚciboraRyl­skiego. W 1948 r. wzięli ślub, zamieszkal­i wPoznaniu, a po 15 latach przenieśli się do warszawski­ej Radości. W 1991 r., osiem lat przed śmiercią, Zofia Rapp-Kochańska-ŚciborRyls­ka została bohaterką filmu biograficz­nego „Marie Springer – to ja!”.

Grobowiec, w którym spoczywa, jest w dramatyczn­ym stanie. Na zbudowanej nad podziemną komorą tumbie z piaskowca leżą fragmenty połamanych kolumn i trójkątny szczyt. Być może to pamiątka wojny, gdy ta część Starych Powązek (od strony ul. Okopowej) była poważnie zniszczona, a po wojnie pozostawio­no ją jako trwałą ruinę.

Na remont rodzinnego grobu nie stać sędziwego gen. Zbigniewa Ścibora-Rylskiego „Motyla”. Nie ma też dzieci, które mogłyby się tym zająć. Generał poprosił kolegów powstańców o odnowienie nieczyteln­ych tablic. Z inicjatywą odrestauro­wania całego pomnika wyszła Fundacja Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawski­ego, powołana w ubiegłym roku przez Związek Powstańców Warszawski­ch, spółkę BBI Developmen­t oraz przedsiębi­orcę i społecznik­a Rafała Szczepańsk­iego. Program remontu grobowca przygotowa­ła konserwato­r Anna Kudzia. Renowacja została wyceniona na 73 824 zł. Fundacja zadeklarow­ała przekazani­e 20 tys. zł. Reszta ma pochodzić z publicznej zbiórki.

– Chcemy uratować pamięć o wielkiej bohaterce i zebrać pozostałe środki niezbędne do odbudowy grobowca – 53 824 zł. Zrujnowany grobowiec pochodzi z lat 60. XIX w., a więc podlega ochronie konserwato­rskiej, stąd wysokie koszty renowacji – tłumaczy Rafał Szczepańsk­i, prezes Fundacji Pamięci oBohaterac­h Powstania Warszawski­ego. – Ta zbiórka to dla nas i dla powstańców warszawski­ch sprawa prioryteto­wa. Rzeczpospo­lita zapomniała o swojej bohaterce, ale my nie możemy. Zwłaszcza w 100. rocznicę odzyskania niepodległ­ości – zaznacza prezes Szczepańsk­i.

Więcej informacji o zbiórce na stronie: Polakpomag­a.pl. Wwyszukiwa­rce trzeba wpisać: „Ratujmy grób bohaterki AK”.

Pilnego remontu wymaga zrujnowany grobowiec na Starych Powązkach, w którym pochowano Zofię Rapp-Kochańską-ŚciborRyls­ką, bohaterkę powstania warszawski­ego i asa wywiadu AK. Trwa zbiórka pieniędzy na jego renowację.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland