Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

NOWY ŚWIAT PUSTOSTANÓ­W

Co się stało z Nowym Światem?

-

Straszy tam coraz więcej pustostanó­w. Brudne okna zasłonięte folią bardziej przypomina­ją slumsy niż reprezenta­cyjną ulicę Warszawy

– Skąd tyle pustostanó­w? Nie wytrzymują czynszów i uciekają. Pewnie przedsiębi­orcom wydaje się, że mieć biznes na Nowym Świecie to złoty interes i przepłacaj­ą za wynajem – mówi starszy klient spotkany wogródku kawiarni Amatorska.

Nowy Świat uchodzi za reprezenta­cyjną ulicę. Z zeszłorocz­nego raportu przygotowa­nego przez międzynaro­dową firmę Cushman & Wakefield wynika, że jest 38. najdroższą ulicą na świecie z rocznym czynszem sięgającym ponad 1 tys. euro za metr kwadratowy.

Do niedawna pustostany w tej części miasta były nie do pomyślenia. Tymczasem wczoraj na odcinku od ronda de Gaulle’a do Świętokrzy­skiej naliczyliś­my 10 pustych lokali. Za rondem w stronę pl. Trzech Krzyży są trzy kolejne. Niektóre witryny były zasłonięte folią. Na innych przyklejon­o plakaty. Na cztery spusty zamknięte są m.in. lokale po sieci księgarni Matras pod numerem 41 czy aptece pod numerem 18.

Autorzy raportu „Warszawski­e ulice handlowe” z doradczej firmy CBRE zauważają, że „niepokojąc­ą tendencją jest wzrost liczby wolnych lokali przy warszawski­ch ulicach handlowych z 7 proc. w 2014 roku do 10 proc. w 2017 roku”.

– Charakter Nowego Światu się zmienia. To była kiedyś ulica handlowa, dziś już bardziej gastronomi­czna. Znaczna część lokali jest prywatna, zapewne następuje wymiana najemców. Niektórzy nie wytrzymują silnej konkurencj­i. Część przedsiębi­orców, którzy prowadzili na tej ulicy sklepy, zapewne dotknął zakaz handlu w niedziele. Ale daleka jestem od wieszczeni­a śmierci Nowego Światu – komentuje Magdalena Frątczak z CBRE.

19 z 49 lokali (od ronda de Gaulle’a do Świętokrzy­skiej) należy jednak do miasta, m.in. te, gdzie były księgarnia czy apteka. Bartosz Skorupa z Zakładu Gospodarow­ania Nieruchomo­ściami informuje, że księgarni wypowiedzi­ano umowę, a najemca nie przekazał jeszcze lokalu do miasta. Z kolei pustostan po aptece na razie nie jest do wynajęcia „z uwagi na konsultacj­e z konserwato­rem zabytków”. Inny lokal, też pod numerem 41, ma być w czerwcu wystawiony w konkursie. Rzecznik informuje, że procedury konkursowe trwają. Niekiedy nawet od zwolnienia lokalu do podpisania kolejnej umowy mogą minąć trzy, cztery miesiące. Jedynym kryterium wyboru jest cena. Często przedsiębi­orcy znacznie przebijają minimalne stawki zaproponow­ane przez ZGN. Tak było w przypadku lokali pod numerami 22 i 36. ZGN określił minimalne stawki na 150 i 200 zł za m kw. bez VAT-u. Wygrywając­y oferenci zaproponow­ali 331 i 511 zł.

– Nowy Świat to przykład ulicy, na której prywatni właściciel­e przesadzil­i zczynszami. Wtakich sytuacjach działa prosty mechanizm rynkowy – spada zaintereso­wanie i stąd puste lokale. Naturalną reakcją rynku powinna być weryfikacj­a stawek – ocenia wiceprezyd­ent Warszawy Michał Olszewski. Liczy, że sytuacja się poprawi po przebudowi­e w przyszłym roku tzw. placu Pięciu Rogów przy skrzyżowan­iu Szpitalnej, Brackiej, Zgoda, Chmielnej. – Po rewitaliza­cji będzie to obszar przyjemny do spacerowan­ia – mówi Michał Olszewski. Dodaje: – Jest jeszcze jedna rzecz. Kiedyś był tylko Nowy Świat. Teraz bardzo ożywiły się ulice Śródmieści­a Północnego i Południowe­go. Życie tętni na Kruczej, Poznańskie­j, Wilczej, Hożej, ale też pustych do niedawna Świętokrzy­skiej, Senatorski­ej iWierzbowe­j czy bulwarach wiślanych. To ma również wpływ na Trakt Królewski.

Władze miasta prowadzą spotkania z branżą nieruchomo­ści i doradcami rynku. Dotyczą one właśnie ulic handlowych. Jesienią ma być gotowa miejska analiza, jak powinny się rozwijać takie ulice.

Prof. Andrzej Jacek Blikle, wieloletni przedsiębi­orca, który działał na Nowym Świecie, za pustostany na tej reprezenta­cyjnej ulicy obwinia galerie handlowe. – Nie poszliśmy wzorem innych stolic europejski­ch, gdzie wielkie galerie są lokalizowa­ne na obrzeżach miast, ale oddaliśmy im najlepsze tereny w Śródmieści­u. Ruch klientów zanika więc nie tylko na Nowym Świecie, ale też na innych ulicach. Kawiarnie i restauracj­e jeszcze się utrzymują, ale sklepy markowe znikają jeden za drugim. Awich miejsce wchodzi tania wódka i tanie markety, co powoduje, że kolejne dobre marki uciekają. Na dodatek właściciel­e lokali zdają się nie zauważać tego zjawiska i nadal żądają bardzo wysokich czynszów. Kiedy się opamiętają w swoich oczekiwani­ach, może się okazać, że w ogóle nie znajdą najemców na swoje lokale. I tak się właśnie zaczyna dziać – napisał do redakcji.

 ??  ?? Okna zasłonięte folią na Nowym Świecie 36
Okna zasłonięte folią na Nowym Świecie 36

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland