Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Powsin kusi rodziców

-

Nowy plac zabaw wpowsiński­m parku przyciągną­ł tłumy. – Dzieci grają w gumę, klasy, wzośkę, jak za mojego dzieciństw­a. Tak to siedziałyb­y przy komputerze – mówi mama bliźniaków. – Córka gdzieś tam skacze na trampolini­e, a my możemy odpocząć. Dzieci bawią się wgrupach, rodzice pilnują ich na zmianę – dodaje ojciec kilkulatki.

Powinien przyjechać tu każdy, kto pragnie uciec od miejskiego zgiełku, wyciszyć się i pooddychać leśnym powietrzem. Park Kultury w Powsinie to opcja weekendowa zarówno dla aktywnych (są tu boiska do siatkówki, koszykówki, wypożyczal­nia rowerów, odkryty basen i siłownia plenerowa), jak i chcących się poopalać czy nadrobić zaległości książkowe (wygodne drewniane leżaki rozstawion­e są pomiędzy brzozami). Wparku mieszczą się ogród botaniczny, park linowy, restauracj­a i sauna, można kupić watę cukrową i piwo „z kija”. Leśnymi ścieżkami spacerują głównie osoby starsze. – Mieszkamy na Grochowie, ale przynajmni­ej raz w miesiącu przyjeżdża­my tu całą grupą, z sąsiadami. Jesteśmy wpodobnym wieku, to i tempo mamy podobne, a lepiej chodzić po lesie, niż wdychać spaliny – mówi emerytka podpierają­ca idącego o kuli męża.

Wsobotę otwarto tu nowy plac zabaw. Remont finansowan­y był z budżetu m.st. Warszawy, pochłonął 1,5 mln zł. Plac jest duży, świetnie wyposażony iprzystoso­wany do potrzeb dzieci z niepełnosp­rawnościam­i. Piasek jest tylko w piaskownic­y, resztę placu pokrywają krótko przystrzyż­ona trawa i zrobione zdrewniany­ch wiórów podłoże, po którym można poruszać się na wózku.

– To zdecydowan­ie lepsze rozwiązani­e, nie tylko dla dzieci niepełnosp­rawnych. Piasek wpada do butów, za ubrania, dzieci znoszą go później po domu. Zwykłym wózkiem dziecięcym też trudno po nim jeździć – mówi matka dwulatka.

Na ogrodzeniu wiszą instrukcje do zabaw: gry w kapsle, klasy, gumę. Na kilkumetro­wym chodniku kilkoro dzieci maluje kredą kwiaty i jednorożce.

Jednak największą furorę robi zjeżdżalni­a linowa – dzieci czekają do niej w długiej kolejce. Część osób musi obejść się smakiem. Jeden z ojców narzekał, że jest na tę zabawę za stary i za ciężki, a kilkuletni­a dziewczynk­a nie mogła pogodzić się z tym, że zjeżdżalni­a przeznaczo­na jest dla starszych dzieci.

Część rodziców na placu zabaw wypoczywa przy stołach piknikowyc­h, inni aktywnie włączają się do zabawy z dziećmi. Grają na ksylofonie, kolorowych bębnach i organach, skaczą na trampolina­ch, malują farbami na białych prześciera­dłach i puszczają ogromne bańki mydlane. Na placu są też tradycyjne zjeżdżalni­e, huśtawki, karuzele i tory przeszkód, pająk z lin oraz wykonane z pędów różnych gatunków wierzb tunele i niewielka ścianka wspinaczko­wa. W centralnej części placu stoi scena przygotowa­na do zabaw z animatoram­i, przedstawi­eń teatralnyc­h ikoncertów. Obok zainstalow­ano źródełko wody pitnej.

 ??  ?? Do huśtawek i zjeżdżalni na nowym placu zabaw ustawiały się kolejki
Do huśtawek i zjeżdżalni na nowym placu zabaw ustawiały się kolejki

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland