Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Wolność w kadrze Millera
Zdjęcia Krzysztofa Millera z 1989 r. są bezcennym dokumentem czasów przełomu, gdy w Polsce i sąsiednich krajach upadał komunizm. Od środy można będzie je oglądać na wystawie wDomu Spotkań z Historią.
Od częściowo wolnych wyborów, które doprowadziły do upadku PRL-u, mija dziś 29 lat. Dom Spotkań z Historią po raz dziesiąty organizuje wich rocznicę obchody Święta Wolności. Motywem przewodnim są w tym roku zdjęcia z 1989 r. autorstwa Krzysztofa Millera, zmarłego niecałe dwa lata temu wybitnego fotoreportera, od 1989 r. przez ponad ćwierć wieku związanego z „Gazetą Wyborczą”.
Zaczerpnięte znich motywy, przedstawiające demonstrantów, znalazły się na rocznicowym muralu DSH namalowanym przez Good Looking Studio na ścianach „patelni” – placyku przy stacji metra Centrum. Na czerwonym tle umieszczono czarno-białe wizerunki manifestantów, niosących transparenty z hasłami sprzed 29 lat: „Więcej na zdrowie, mniej na czołgi”, „DTV łże jak łgał”, czy „Sierotka Marysia walczy”. Dziś przed muralem pamiątkowe zdjęcia zrobią chętnym Cezary Sokołowski (godz. 12-14) i Maksymilian Rigamonti (godz. 18-20).
Od środy 6 czerwca DSH zaprasza do swojej siedziby przy ul. Karowej 20 na wystawę „Krzysztof Miller. Rok 1989”. Zobaczymy na niej około stu fotografii powstałych wyłącznie w 1989 r. Krzysztof Miller, wówczas 27-latek, był na początku swojej fotoreporterskiej drogi. Dokumentował m.in. obrady Okrągłego Stołu, wybory 4 czerwca, rozbiórkę warszawskiego pomnika Feliksa Dzierżyńskiego. Jego zdjęcia przedstawiają protesty, strajki, demonstracje i artystyczne happeningi towarzyszące przemianom ustrojowym wPolsce. Na jednym z nich widać akcję Pomarańczowej Alternatywy „Pollock potrafi” wPasażu Śródmiejskim (obecnie Wiecha), na innym – uczestników „Marszu gwiaździstego” Niezależnego Zrzeszenia Studentów, którzy wspięli się z transparentami na posąg Adama Mickiewicza przed Pałacem Kultury.
Miller fotografował także codzienne życie Polaków. Zatrzymał wkadrze uczestników festiwalu wJarocinie, ale też starego woźnicę jadącego furmanką ulicą Batorego, wyprzedzając miejski autobus linii 180. W1989 r. Miller był świadkiem aksamitnej rewolucji wCzechach, przełomu na Węgrzech i dramatycznego końca dyktatury wRumunii. Na wystawie zobaczymy m.in. zdjęcia demonstracji na pl. Wacława w Pradze i spalonego gmachu Biblioteki Uniwersyteckiej w Bukareszcie.
– Rok 1989 był rokiem przełomowym dla Polski i dla naszego regionu, ale był również przełomowy dla Krzysztofa Millera. Z fotografa amatora, który towarzyszył demonstracjom NZS-u, stał się profesjonalnym fotoreporterem jednego z najważniejszych dzienników wwolnej Polsce – mówią kuratorzy wystawy Katarzyna Puchalska iWaldemar Gorlewski.
Ekspozycję uzupełnią materiały filmowe, w których Krzysztofa Millera iwydarzenia sprzed 29 lat wspominają m.in. Chris Niedenthal, Maja Komorowska, Kazik Staszewski i Krzysztof Skiba. Wystawę można oglądać do 16 września.