Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Trzaskowski o funduszach UE Warszawy
Z powodu polityki rządu PiS, który brnie w łamanie praworządności, Warszawa straci szanse na kolejne fundusze Unii Europejskiej – przekonywał wczoraj Rafał Trzaskowski, kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta miasta.
Z dziennikarzami spotkał się na tzw. patelni przed wejściem do stacji metra Centrum. Jego obecność wtym miejscu wzbudziła żywiołowe reakcje przechodniów, którzy zbierali się w grupki i wykłócali się, który kandydat bardziej nadaje się do rządzenia Warszawą. Rafał Trzaskowski w otoczeniu posłów PO wyszedł z Pałacu Kultury, gdzie na spotkanie Europejskiej Partii Ludowej zjechali samorządowcy z całej UE. Przypomniał, że z przyszłego budżetu Unii na lata 2021-27 Polska ma dostać nawet 23 proc. mniej pieniędzy niż z obecnego. – W dodatku wprowadzono mechanizm łączenia funduszy z przestrzeganiem praworządności. Za nieodpowiedzialną politykę rządu PiS zapłacą polscy obywatele. Rolnicy i samorządy – powiedział. Dodał, że dotąd Warszawa „skorzystała niesłychanie” na unijnych dotacjach. Nasze miasto pozyskało dotąd z UE aż 17 mld zł, czyli swój jeden roczny budżet. Rafał Trzaskowski wyliczał, że gdyby nie te dodatkowe pieniądze, od 2009 r. udałoby się zbudować tylko sześć, a nie 14 stacji metra, a miasto kupiłoby jedynie 138 zamiast 337 nowych tramwajów.
„Stołeczna” spytała kandydata do ratusza, na co konkretnie przeznaczyłby kolejne fundusze z UE i czy bogacąca się Warszawa w ogóle miałaby na nie szanse. – Pieniądze nadal mogłyby do nas płynąć szerokim strumieniem, bo w Unii są tworzone programy dla miast – odparł Rafał Trzaskowski. Wymienił, że dofinansowane mogłyby być projekty poprawiające komfort życia warszawiaków (inwestycje edukacyjne i dla seniorów, zieleń miejska), a także dokończenie budowy II linii metra, dalsza wymiana taboru, nowe linie tramwajowe na Gocław, Zieloną Białołękę i do Wilanowa oraz kolejne inwestycje drogowe.
Część tych inwestycji dostała już wsparcie z obecnego budżetu UE. M.in. odcinek II linii metra z Bródna do skrzyżowania ul. Górczewskiej z ul. Powstańców Śląskich na Bemowie – prawie 2 mld zł.