Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Orlen przeprasza za smród
Wczoraj rozdzwonił się nasz telefon, ludzie alarmowali z Kochanowskiego, Grabówki, Dworcowej, Tysiąclecia, Tumskiej... Jeszcze więcej interwencji związanej ze smrodem, od którego „boli głowa i zbiera się na wymioty”, odebrał dyżurny Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Z całego miasta. – Dzwoniłem do dyspozytora Orlenu, powiedział nam o zakłóceniach na instalacji Clausa, na miejscu pracują nad tym strażacy z zakładowej straży pożarnej – informował nas dyżurny MCZK. Przed godz. 17 służby prasowe koncernu nadesłały komunikat: „Pragniemy poinformować, że około godz. 14.40 nastąpiło chwilowe blokadowe wyłączenie systemu bezpieczeństwa na kompleksie instalacji Clausa. Sytuacja jest ustabilizowana i nie zagraża środowisku”. PKN przyznaje, że mogą nastąpić uciążliwości zapachowe, choć zakładowi strażacy nie odnotowali przekroczeń norm.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że „przyczyną był wzrost temperatury i ciśnienia w reaktorach termicznych spowodowany prawdopodobnie uruchamianiem sąsiedniej instalacji hydroodsiarczania. Natychmiast rozpoczęto stopniowe stabilizowanie systemu (...) Za uciążliwości pragniemy bardzo serdecznie przeprosić”.
Zinstalacji wydostały się związki siarki. Potwierdzają to wskazania dwóch stacji pomiarowych w Płocku na stronie internetowej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska – ok. godz. 15 wyraźnie pikuje w górę czerwona kreska oznaczająca poziom dwutlenku siarki.