Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Kopernik też był pieszym
Druga Masa Piesza przeszła tym razem w upalne sobotnie południe z ronda de Gaulle'a na plac Konstytucji. Maszerowało około 200 osób, wwiększości młodych, wśród nich rodzice z małymi dziećmi. Nieśli transparenty: „Kopernik też był pieszym”, „My, piesi wyklęci”. Prowadzący masę Marek Józefiak zGreenpeace Polska poinformował, że wydarzenie poświęcone jest prawom osób starszych. – Niestety, przez wiele lat Warszawę budowano tak, jakby osób starszych w niej nie było. Jakby wszyscy wWarszawie byli młodzi, sprawni i zdrowi. Dzisiaj żyjemy wmieście, w którym trzeba walczyć o swoje prawa i są wśród nas ludzie, którzy o te prawa walczą – zaznaczył.
Iprzeczytał fragment reportażu Martyny Śmigiel „Jak się obywatel wkurzy, to i zebrę załatwi” z listopada zeszłego roku. Jego bohaterami byli m.in. starsi państwo Zofia iLech Staniszewscy, których długa batalia o przejście dla pieszych na ul. Czerniakowskiej przy ul. Chełmskiej zakończyła się sukcesem. Kiedy okazało się, że wśród uczestników masy jest Zofia Staniszewska, rozległy się brawa. – To było 15 lat walki. W2016 r. już nam obiecali, że będzie przejście dla pieszych, ale niestety wciąż nie było. Zebrałam więc ponad
500 podpisów. Wysłałam pisma do ZDM, do ratusza. Nie dostaliśmy odpowiedzi. Wtedy zorganizowałam protest, wyszliśmy na ulicę. Potem drugi protest. Powiedziałam, że będziemy chodzić, aż nam to przejście zrobią. I po roku zrobili – streściła walkę Zofia Staniszewska.
– Maszerujemy, żeby takich protestów nie musiało być – podsumował Józefiak. Przypomniał, że podczas zeszłorocznej masy ogłoszono „Tezy piesze”. – Wydaje się, że rok wyborczy sprzyja spełnianiu postulatów i widzimy, że sporo się dzieje. Ale chcemy, żeby miasto zmieniało się szybciej. Nie chcemy walczyć 15 lat jak pani Zofia.
Marsz pod hasłem „Wszyscy jesteśmy pieszymi” kilka razy po drodze się zatrzymywał. Po drodze uczestnicy oglądali przykłady dyskryminacji pieszych. Na pl. Trzech Krzyży Paweł Przewłocki ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze zwrócił uwagę, że jego przestrzeń jest wdużej mierze zajęta przez parkingi. – Dlatego przygotowaliśmy album „Najpiękniejsze parkingi Warszawy”. Upamiętniamy parking Konstytucji, parking Bankowy, parking Małachowskiego, parking Trzech Krzyży i inne piękne parkingi. A bardziej serio: place wWarszawie zamieniły się wparkingi, a piesi muszą przemykać pod murami. Musimy to zmienić – powiedział Przewłocki.
Na zastawionej autami ulicy Mokotowskiej aktywista Robert Buciak zwrócił uwagę na wąskie chodniki i przestrzeń zdominowaną przez samochody. – To ulica zmieniona prawie całkowicie w parking. Takich ulic wmieście mamy setki – mówił.
Na skrzyżowaniu Wilczej i Kruczej głos zabrała Ludmiła, mieszkanka Śródmieścia. Przedstawiła się jako „kobieta po przejściach podziemnych”: – Rondo „Czterdziestolatka” od ponad 40 lat czeka na przejście naziemne. To skandal, że dzieci, osoby starsze, osoby na wózkach, pasażerowie zwalizkami nie mogą przejść na ziemi, bo miasto uznało, że ważniejsze są osoby w prywatnych samochodach. To patologia.
Pieszą Masę Krytyczną współtworzy 12 organizacji: Bemowiacy, fundacja Marsz Zebry, Lepszy Służewiec, Miasto Jest Nasze, Ochocianie Sąsiedzi, Piesza Wola, PSM Michałów, stowarzyszenie Wiatrak, Stowarzyszenie Żoliborzan, Warszawski Alarm Smogowy, Wola Mieszkańców i Zielone Mazowsze.
„Chodźcie z nami ulicami!”, „Wszyscy równi, każdy pieszy!”, „Zebry nie gryzą!” – skandowali uczestnicy Pieszej Masy Krytycznej, tym razem poświęconej prawom osób starszych.