Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Prezydent dostanie absolutorium?
Na dzisiejszej sesji rady miejskiej radni mają zdecydować, czy udzielić absolutorium prezydentowi za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Komisja rewizyjna, wktórej opozycja ma większość, negatywnie zaopiniowała wniosek. Przeciw ma głosować PiS.
– Dochody były zaplanowane na poziomie 1,058 mld zł, zrealizowane zostały na poziomie 1,125 mld zł, czyli o 67 mln zł więcej, niż zaplanowano – wylicza prezydent. – Wynika to ze wzrostu dotacji, ale też ze wzrostu podatków od osób fizycznych, przedsiębiorstw i od nieruchomości.
Wydatki zaplanowano na poziomie 1,108 mld zł, ale miasto wydało o 44 mln zł więcej.
– To przede wszystkim skutek reformy oświaty – tłumaczy Witkowski. – Musieliśmy przygotować miejsca w przedszkolach dla najmłodszych radomian i dostosować szkoły do nowej sieci.
Deficyt jest mniejszy, niż planowano. Miał wynieść 49,8 mln zł, wyniósł 27,7 mln zł.
– Różnica wynika przede wszystkim z większego o 15 mln zł udziału podatków – mówił prezydent. – To znaczy, że powstają miejsca pracy, a radomianie zarabiają więcej. 3 mln zł zaoszczędziliśmy na administracji.
– Opinia RIO dotycząca wykonania ubiegłorocznego budżetu jest pozytywna – podkreślił prezydent. – Będę namawiał radnych do merytorycznej dyskusji, ale wiem, że kampania wyborcza już się rozpoczęła i być może radni zdecydują o nieudzieleniu absolutorium. Będzie to jednak decyzja polityczna, a nie merytoryczna.
Przeciw ma być klub Prawa iSprawiedliwości. – Oceniam działanie prezydenta i jego zaplecza bardzo źle, zresztą pan prezydent powiedział, że radni nie są mu do niczego potrzebni – argumentuje przewodniczący rady Dariusz Wójcik. Szef klubu radnych Marek Szary dodaje, że zmniejszono deficyt od zaplanowanego, ale zadłużono też miasto. – W ten sposób mamy 20 mln zł kredytu na koncie w sytuacji, w której płacimy odsetki za obsługę tego kredytu wwysokości większej niż odsetki za lokowanie na koncie. To absurd – uzasadnia.