Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Pardon, To Tu ma sponsora
Roskilde Festival (w niedzielę startuje kolejna edycja) to od prawie pół wieku uznana marka na międzynarodowej arenie. W hierarchii najważniejszych plenerowych festiwali może się z nią równać jedynie pierwszy Woodstock czy Glastonbury. Od początku lat 70. co roku do duńskiej miejscowości zjeżdżają ikoniczni rockowi wykonawcy – Bob Dylan, Nirvana czy Guns N’ Roses. Wystąpić na Roskilde to marzenie większości polskich zespołów. Na razie tego zaszczytu dostąpiła jedynie szóstka naszych wykonawców – SBB, Kapela ze Wsi Warszawa, Republika, Maanam, Behemoth i Księżyc. Ale Roskilde to coś więcej niż rockowy festiwal – to przede wszystkim promocja wartości obywatelskich, takich jak prawa człowieka czy ekologia.
Przy festiwalu działa organizacja Roskilde Festival Charity Foundation, która od samego początku zyski ze sprzedaży biletów przekazuje na cele humanitarne, kulturalne i społeczne na całym świecie. Do tej pory Duńczycy wytransferowali ok. 43 mln euro. Na liście beneficjentów są m.in. Lekarze Bez Granic, Amnesty International czy World Wildlife Fund. Do tego grona dołączył teraz klub Pardon, To Tu.
Duńczycy przyznali stołecznej placówce kulturalnej darowiznę wwysokości 37,5 tys. duńskich koron, co wprzeliczeniu daje około 21 tys. zł. „Otrzymaliśmy to wsparcie za naszą dotychczasową, 7-letnią muzyczną ikulturalną działalność oraz na potrzeby otwarcia przyszłej stałej siedziby” – poinformowało na swoim profilu na Facebooku kierownictwo klubu.
Pardon, To Tu rozpoczęło działalność w 2011 r. W tym czasie w klubie zorganizowano ponad 600 koncertów, spotkań literackich iwarsztatów plastycznych dla dzieci. Darowizna przekazana przez Roskilde Festival Charity Foundation jest niespodziewanym bonusem finansowym. Bo do tej pory klub organizował działalność z własnych środków, nie otrzymując żadnego wsparcia ani z ministerstwa, ani z miejskich dotacji, ani od prywatnych sponsorów.
– Duńczycy musieli najwyraźniej monitorować naszą działalność oraz wiedzieć, że cały czas szukamy stałej siedziby – mówi Daniel Radtke, właściciel Pardon, To Tu.
Od samego początku klub miał siedzibę na pl. Grzybowskim. Ale pod koniec lutego ub.r. budynek w centrum Warszawy został rozebrany, więc Pardon, To Tu musiało sobie poszukać nowej lokalizacji.
Chwilowo klub przeniósł się do Nowego Teatru na Mokotowie. – Korzystamy zwynajętej przez nas przestrzeni, ale tylko w sezonie letnim. Prowadzimy bar na zewnątrz, a koncerty organizujemy w teatralnej świetlicy. Ale to opcja tymczasowa. Umowę najmu mamy podpisaną do końca września. Później chcielibyśmy się przenieść już na stałe do nowego miejsca – mówi Radtke.
Dotacja z Roskilde może w tym pomóc, ale nie pokryje wszystkich kosztów związanych z przeprowadzką, która i tak była planowana, niezależnie od otrzymanej darowizny. – Na pewno nie będziemy apelować o pomoc finansową za pośrednictwem akcji crowdfundingowych – zapewnia właściciel Pardon, To Tu.
– Mamy na oku jedną lokalizację. Wtej chwili prowadzone są rozmowy – informuje szef klubu.
Ponad 20 tys. zł w formie darowizny otrzymał stołeczny klub muzyczny Pardon, To Tu od stowarzyszenia, które organizuje słynny na całym świecie rockowy Roskilde Festival w Danii. – Takie wyróżnienie spotkało Polskę po raz pierwszy – informuje kierownictwo klubu.