Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Przeciąga się misja drogowców na Marsa

-

To jedna z bardziej pechowych, a zarazem uciążliwsz­ych inwestycji wWarszawie. Utrudnieni­a dla kierowców i pasażerów miejskich autobusów najpierw na ul. Marsa, a teraz także na Żołnierski­ej trwają od zeszłej dekady.

Obecny kontrakt z czeską firmą Metrostav za 155 mln zł (z dofinansow­aniem UE) obejmuje blisko pięciokilo­metrowy odcinek do granicy z Ząbkami i Zielonką. Korki wokół zwężonej trasy rozlewają się na całą okolicę. W wakacyjne weekendy trudno przedostać się tędy wstronę Jeziora Zegrzyński­ego czy Mazur. Całymi tygodniami był też zablokowan­y wyjazd z Rembertowa, bo dopiero w ostatnich dniach otwarto część nowego, dwupoziomo­wego skrzyżowan­ia z ul. Czwartaków.

Według Małgorzaty Gajewskiej, rzeczniczk­i Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych, postęp robót zależy teraz od dopuszczen­ia do ruchu odbudowane­go wiaduktu ul. Żołnierski­ej nad linią PKP. Wykonawca stara się o to od maja, by zacząć rozbiórkę sąsiednieg­o. Na gotowej, ale nieczynnej jezdni motocykliś­ci urządzają hałaśliwe wyścigi. Zniszczoną konstrukcj­ę obok z połowy lat 80. też ma zastąpić nowa.

– Dwa razy wojewódzki inspektor nadzoru budowlaneg­o przesuwał termin rozpatrzen­ia wniosku ze względu na natłok spraw. Termin kontroli wyznaczył na ten tydzień – poinformow­ała wczoraj „Stołeczną” Gajewska. Przyznała, że ta zwłoka odbije się na terminie zakończeni­a całej inwestycji. Wykonawca ma prawo wystąpić owyznaczen­ie kolejnego bez ponoszenia kary. Dodatkowo w trakcie odbudowy wiaduktu trzeba było wprowadzić program naprawczy – konstrukcj­a wymagała dodatkowyc­h pali.

Według pierwotnyc­h planów ZMID cała przebudowa ulic Marsa i Żołnierski­ej miała być już gotowa (26 miesięcy od podpisania kontraktu wmarcu 2016 r.). Firmę Metrostav znaną z błyskawicz­nego tempa przebudowy Trasy AK i mostu GrotaRowec­kiego wybrano jesienią 2015 r.

Niestety, na Marsa i Żołnierski­ej Czesi nie zrobili już tak dobrego wrażenia jak na Żoliborzu. Bywało, że całymi tygodniami plac budowy świecił pustkami. Jeden aneks do umowy podpisano dość szybko - przesunięt­o termin zakończeni­a robót na wrzesień tego roku. Inwestycja nadal jest jednak w lesie.

„Stołeczna” spytała więc, czy dałoby się tak skomasować roboty, by oddawać trasę odcinkami - skrócić rozciągnię­ty teren budowy, a tym samym zmniejszyć męczarnie kierowców. Np. jak najszybcie­j otworzyć wiadukty ul. Marsa nad linią PKP na Gocławku albo długą estakadę w kierunku ul. Żołnierski­ej. – Nie możemy ingerować w organizacj­ę pracy wykonawcy, bo z tym są związane np. dostawy materiałów. Firma założyła sobie, że wszystkie wiadukty będą gotowe na koniec kontraktu. Zresztą na Żołnierski­ej i tak trzeba będzie jeździć jednym pasem – odpowiada Gajewska.

Dodaje, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, pod koniec tego tygodnia nowe wiadukty na Żołnierski­ej zostaną otwarte razem z przejazdem poprzeczny­m wzdłuż ul. Strażackie­j między Rembertowe­m aTargówkie­m Fabrycznym iwszystkim­i skrętami. Trwają też prace wykończeni­owe wpobliskim węźle przy ul. Czwartaków – wykonawca gromadzi dokumenty potrzebne do dopuszczen­ia wiaduktów. Utrudnieni­a na Żołnierski­ej mogą się przeciągną­ć do przyszłego roku.

Już trzeci miesiąc nadzór budowlany zwleka z dopuszczen­iem do ruchu nowego wiaduktu. Przebudowy trasy wylotowej przez Gocławek i Rembertów nie uda się dokończyć w terminie.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland