Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
CO MOŻE UGRAĆ TRZECI KANDYDAT
Zarówno Rafał Trzaskowski, jak i Patryk Jaki umacniają się na prowadzeniu w sondażach kandydatów na prezydenta Warszawy. Ubywa niezdecydowanych. Co jeszcze może ugrać gracz spoza PO i PiS?
– Chcemy być alternatywą dla PO-PiS, chcemy reprezentować interes mieszkańców. Jeśli nie weźmiemy sprawy we własne ręce, nikt tego za nas nie zrobi – mówił w poniedziałek aktywista Jan Śpiewak, oficjalnie ogłaszając swój start na prezydenta Warszawy. – Jeśli nie my, to kto? Jeśli nie teraz, to kiedy? Razem zmienimy Warszawę – przekonywał.
31-letni Śpiewak jest kandydatem czwórkoalicji założonej przez Partię Razem, Inicjatywę Polską i partię Zieloni ze stowarzyszeniem Wolne Miasto Warszawa. To porozumienie wystawi wspólne listy do rad dzielnic iRady Warszawy. Śpiewak, jako najbardziej chyba znany wWarszawie polityk tego aliansu, będzie jego twarzą i siłą napędową kampanii.
Czwórkoalicja wystartuje pod nazwą „Wygra Warszawa”. Ukłonem dla koalicyjnego charakteru tego komitetu jest przedstawiony od razu wponiedziałek komplet kandydatur na zastępców prezydenta miasta. Hanna Gospodarczyk, liderka warszawskiego Razem, ma odpowiadać za sprawy społeczne, a Justyna Drath z tej samej partii – za edukację i kulturę. Paulina Piechna-Więckiewicz z Inicjatywy Polska, wieloletnia radna Warszawy, ma zająć się polityką przestrzenną i kwestiami równościowymi. A Dagmarze Miszteli, liderce warszawskich Zielonych, mają podlegać kwestie infrastruktury, ochrony środowiska i demokracji lokalnej.
Walczą też o radę miasta
Co może wwyborach prezydenta Warszawy wywalczyć trzeci kandydat, spoza duetu faworytów? Jan Śpiewak od dawna badany był wsondażach poparcia dla potencjalnych kandydatów na prezydenta Warszawy. Notował jednocyfrowe poparcie albo nieznacznie wyprzedzając, albo dając się nieco wyprzedzić Andrzejowi Celińskiemu, kandydatowi SLD.
Ale w starcie na prezydenta nie chodzi tylko o prezydenturę. „Skuteczna kampania do rady miasta musi się też opierać na kampanii prezydenckiej” – mówił nam Śpiewak wmarcu ub.r. Śpiewak jest bodaj najbardziej znanym aktywistą miejskim w Polsce. Rozpoznawalny, medialny, nadaktywny wręcz wmediach społecznościowych lider to skarb dla ugrupowania, które walczy o mandaty radnych. Z tego powodu sceptyczne oceny obserwatorów przeważały, gdy koalicja 11 ruchów miejskich skupionych wokół stowarzyszenia Miasto Jest Nasze na swojego kandydata na prezydenta Warszawy wybrała Justynę Glusman – słabo znaną ekspertkę bez większego obycia medialnego. Za niewypał uznano też decyzję ruchu Bezpartyjni, który na kandydata na prezydenta i twarz swojej kampanii wskazał anonimowego poza swoją dzielnicą burmistrza Targówka Sławomira Antonika.
PO i PiS na razie się umacniają
Oficjalna kampania jeszcze się nie zaczęła, ale nieoficjalnie trwa w najlepsze. Maraton spotkań prekampanijnych i konferencji organizują od tygodni kandydaci PiS iPO. Śpiewak mobilizuje swoich wyborców, m.in. zbierając podpisy (ma ich już ponad 20 tysięcy) pod mgławicowym pomysłem urządzenia parku przed Pałacem Kultury. Nie jest jedynym, który ze zbierania podpisów urządził wehikuł quasi-wyborczy – Jacek Wojciechowicz, były wiceprezydent miasta, wweekend uruchomił zbiórkę podpisów pod wnioskiem o rozpisanie referendum gminnego, w którym warszawiacy wypowiedzieliby się, co sądzą o forsowanym przez PiS pomyśle zamykania lotniska na Okęciu. W jeden dzień zebrał ich ponad 1,2 tys.
Jakie są efekty prekampanii? Przez trzy ostatnie miesiące portal politykawsieci.pl wraz z ośrodkiem badawczym IBRiS co miesiąc badał preferencje wyborcze warszawiaków. Właśnie opublikował najnowszy sondaż (telefoniczny, tzw. metodą CATI, na 500 osobach). Według IBRiS na początku lipca Trzaskowski miał poparcie na poziomie 42 proc., aPatryk Jaki – 37,5 proc. Dalej bardzo długo nic. Na słabym trzecim miejscu zwynikiem 6,1 proc. lokuje się Andrzej Celiński, kandydat SLD, a za nim na poziomie 4,4 proc. – Jan Śpiewak. Reszta kandydatów oscyluje wokół 1 proc.
Wsondażach, na które powołuje się politykawsieci.pl, maleje liczba niezdecydowanych. A Trzaskowski i Jaki umacniają się na prowadzeniu. Analitycy portalu uważają, że Śpiewak chciałby pozyskać część wyborców Trzaskowskiego, dlatego krytykuje go nawet ostrzej niż Patryka Jakiego. Ale ich zdaniem zaszło inne zjawisko – wyborcy, którzy brali pod uwagę możliwość zagłosowania na Śpiewaka, już oswoili się zmyślą o głosowaniu na Jakiego. Jego intensywna prekampanijna aktywność wyssała już chyba też tlen potencjalnemu kandydatowi Kukiz’15. Trzaskowski zkolei zbudował sobie przyczółek wśród wyborców lewicy, składając obietnice dotyczące żłobków czy pilnowania praw kobiet oraz biorąc udział wParadzie Równości.
Ale do wyborów jeszcze daleko, przed nami kilka miesięcy intensywnej kampanii wyborczej. Dopiero przekonamy się, czy wyborcy są tak stali w uczuciach, jak wynika to z dotychczasowych sondaży.