Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Wyszedł z aresztu, strzelił do człowieka

-

27-latek podjechał pod dom przy ul. Fabrycznej wMarkach w sobotę ok. godz. 16. Zauważył, że jego byłą partnerkę odwiedził jej obecny chłopak, który – jak dowiedziel­iśmy się nieoficjal­nie – jest policjante­m.

Przemysław M. oddał w jego kierunku jeden strzał. Ranił 30-latka wokolice brzucha. Mężczyzna został przewiezio­ny do szpitala, tego samego wieczora był operowany. – Jego stan jest stabilny, niezagraża­jący życiu – opowiadał nam w niedzielę Antoni Rzeczkowsk­i zKomendy Stołecznej Policji.

Sprawca miał odjechać samochodem osobowym marki Nissan Micra. Od sobotniego popołudnia policjanci intensywni­e go poszukują. Informacje przekazano do komend wcałym kraju.

Do tragicznyc­h wydarzeń najpewniej by nie doszło, gdyby Sąd Rejonowy wWołominie nie zdecydował o uchyleniu aresztu dla Przemysław­a M. Jak informuje prokuratur­a, M. wyszedł na wolność nieco ponad tydzień przed atakiem.

Przemysław M. jest dobrze znany tamtejszym śledczym. Pod koniec kwietnia prokuratur­a wysłała do sądu akt oskarżenia. M. miał zarzuty uporczyweg­o nękania 25-letniej byłej partnerki i jej matki; groził im też, że je zabije. Do tego miał dopuścić się naruszenia miru domowego, zniszczył również elewację i schody w domu rodziców 25latki. – Przemysław M. na wniosek prokurator­a przebywał w areszcie – informuje prokurator Marcin Saduś, rzecznik prasowy Prokuratur­y Okręgowej Warszawa-Praga.

22 czerwca mężczyzna został skazany nieprawomo­cnie na rok więzienia. Cztery dni wcześniej sąd zdecydował jednak owypuszcze­niu go z aresztu, co bardzo śledczych zdziwiło. – Oczywiście zaskarżyli­śmy decyzję w przedmioci­e uchylenia tymczasowe­go aresztowan­ia – mówi prok. Saduś.

Śledztwo w sprawie postrzelen­ia mężczyzny wMarkach prowadzą policjanci zwydziału do walki z terrorem kryminalny­m i zabójstw KSP. Postępowan­ie nadzoruje Prokuratur­a Rejonowa wWołominie. Gdy Przemysław M. zostanie zatrzymany, za usiłowanie zabójstwa grozi mu kara dożywotnie­go pozbawieni­a wolności.

Przemysław M. wtargnął w sobotę na posesję swojej byłej partnerki i strzelał w kierunku jej obecnego chłopaka. Napastnik już wcześniej groził dziewczyni­e i został skazany za jej nękanie. Mimo to sąd w czerwcu wypuścił go z aresztu.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland