Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Jak żyć na 16 metrach kwadratowych
Meblościanka, która jest centralnym punktem otwieranej w piątek wystawy, po latach zapomnienia wraca do głównego kanonu wzornictwa. Nielubiany przez młodsze pokolenia mebel ostatnio był m.in. prezentowany na głośnej wystawie „Dziedzictwo” wkrakowskim Muzeum Narodowym.
Jak mówi Agnieszka Batkiewicz, jedna z kuratorek ekspozycji w Zachęcie, wnętrza odwzorowują sytuację polityczną. Widać to doskonale na przykładzie meblościanki. Warto przypomnieć, że jej pierwowzór, który potem trafił do masowej produkcji, został zaprojektowany w1961 r. przez Czesławę i Bogusława Kowalskich. Tego samego roku Związek Polskich Artystów Plastyków i Zjednoczenie Przemysłu Meblarskiego ogłosiły konkurs na projekty mebli do małych mieszkań. Kowalscy zaproponowali meble stworzone według zupełnie nowych założeń. Bo na niewielkiej przestrzeni trzeba było zorganizować życie całej, często wielopokoleniowej rodziny. Składane łóżka, wysuwane schowki, szuflady były sposobem na wyczarowanie dodatkowych metrów w ramach tych określonych przez skąpe normatywy.
Powiększona meblościanka Kowalskich ma wsalach Zachęty 4m wysokości i 9m długości w podstawie i jest symbolem pomysłowości, jaką trzeba było się wykazać w poszukiwaniu architektonicznych rozwiązań wwarunkach mieszkaniowego, metrażowego imaterialnego deficytu. Na wystawie zobaczymy również półkotapczan ipawlacz. Wraz zwycinkami z gazet, projektami mieszkań i fotografiami tworzą archiwum mieszkalnictwa ostatnich kilkudziesięciu lat.
Nie zabraknie odniesień do współczesności. Zobaczymy m.in. serię zdjęć Jakuba Certowicza z mikroapartamentów zWrocławia. To jedno zpierwszych takich osiedli w Polsce, które powstało w 2014 r. – Przyglądamy się konkretnym rozwiązaniom mieszkańców – mówi Batkiewicz. – Na przykład w jednym z mieszkań piekarnik znajduje się wysoko pod sufitem – czujka wykrywająca dym została owinięta siatką, żeby nie zaczęła piszczeć wrazie pieczenia ciasta. W innym apartamencie stolik nocny jest jednocześnie suszarką na naczynia.
Architekci zWielkiej Brytanii, Holandii, Belgii i Włoch zaprezentują fragmenty zaprojektowanych przez siebie mieszkań, które odpowiadają na współczesne, globalne problemy. Na całym świecie młodzi ludzie mają problem z niedostępnością mieszkań ze względów finansowych. Nowe mieszkania są małe, więc budynki powinny mieć wiele części wspólnych.
Inspiracją wystawy jest animacja Zbigniewa Rybczyńskiego „Tango” z 1980 r. Kuratorzy podkreślają, że może być odczytywana jako metaforyczny obraz życia na niewielkiej, klaustrofobicznej przestrzeni.
„Tango na 16 metrach kwadratowych”, Zachęta, plac Małachowskiego 3, wernisaż 13 lipca o 19.
Meblościanka, półkotapczan, pawlacz – urodzeni w PRL świetnie pamiętają te meble, które pomagały urządzić się na małych metrażach. Dzisiejsze patenty to piekarnik pod sufitem. O życiu w mikromieszkaniach opowiada wystawa wZachęcie „Tango na 16 metrach kwadratowych”