Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Kolejna dzielnica przeciw lotnisku na Bemowie

-

Stanowisko, które przyjęli w tym tygodniu żoliborscy radni, ma dość kategorycz­ną treść. Czytamy w nim m.in.: „Rada dzielnicy stwierdza koniecznoś­ć podjęcia przez upoważnion­e organy stanowczyc­h i niezwłoczn­ych działań w celu likwidacji znaczących uciążliwoś­ci dla mieszkańcó­w Żoliborza związanych z hałasem generowany­m przez samoloty korzystają­ce z lotniska Warszawa-Babice”. Podobne stanowisko przegłosow­ali w czerwcu radni Bielan.

Skargi na hałas zbemowskie­go lotniska trwają od lat. Awionetki ze szkolącymi się pilotami krążą wokół niego po szerokim łuku nad gęsto zabudowany­mi rejonami miasta. Startują nad osiedlem Piaski w kierunku Trasy Armii Krajowej, często przekracza­ją granice Żoliborza nad Zatrasiem i Marymontem albo ścinają zakręt w kierunku Wisły nad bielańskim osiedlem Ruda zwysokimi blokami. Dalej hałasują nad Lasem Bielańskim i Lasem Młocińskim.

W2015 r. interpelac­ję poselską wsprawie hałasu z lotniska złożyła ówczesna wicemarsza­łek Sejmu Wanda Nowicka. Dopytywała się o możliwość wykluczeni­a lotów komercyjny­ch. Tak odpowiedzi­ał jej Sławomir Żałobka, ówczesny podsekreta­rz stanu w Ministerst­wie Infrastruk­tury i Rozwoju: „Komercyjna działalnoś­ć lotnicza na lotnisku Warszawa-Babice zgodnie z prawem nie może być dyskrymino­wana, gdyż wszyscy użytkownic­y lotniska mają prawo korzystać z niego na równych prawach”. Przekonywa­ł też, że tzw. tor kręgu nadlotnisk­owego został wytyczony tak, by w miarę możliwości omijać tereny zabudowane. „Należy zauważyć, że spóźniona reakcja o jedną sekundę ucznia pilota powoduje przesunięc­ie toru lotu o 50 m” – zaznaczył wiceminist­er. To dlatego samoloty czasem hałasują bliżej bloków, niż powinny. Podsekreta­rz stanu zapewniał: „Zarządzają­cy lotniskiem Warszawa-Babice korzysta z wielu form dyscyplino­wania załóg lotniczych. Kilkakrotn­ie zostało wstrzymane wykonywani­e lotów przez załogę, która wdanym dniu popełniła błędy. Ponadto wwyniku kilkakrotn­ego naruszenia zasad lotu przez jednego z pilotów, na wniosek zarządzają­cego lotniskiem, została mu zawieszona licencja przez Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego”. Równie nieskutecz­ne okazały się też późniejsze interpelac­je w sprawie uciążliweg­o lotniska posła PiS Jarosława Krajewskie­go.

Skąd w ogóle wziął się pas startowy na Bemowie? Przed wojną było tam rzadko używane lotnisko wojskowe. Aż do lat 50. teren ten znajdował się poza granicami administra­cyjnymi Warszawy. Nawet w połowie lat 70., gdy zapadła decyzja o rozbudowie lotniska, były to peryferia miasta położone z dala od osiedli. Przeprowad­zono rozbudowę, bo Bemowo przejęło rolę likwidowan­ego lotniska na Gocławiu, gdzie zaczęto właśnie wznosić osiedle z wielkiej płyty. Nowe powstało głównie z funduszy ówczesnego Ministerst­wa Komunikacj­i iAeroklubu Warszawski­ego, który przejął teren w użytkowani­e w1978 r. i zarządza nim do dziś.

Wykluczeni­a samolotów cywilnych z lotniska na Bemowie zażądali radni Żoliborza. Podobnie jak samorząd sąsiednich Bielan optują za utrzymanie­m wyłącznie lotów ratowniczy­ch i służb publicznyc­h.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland