Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Rozbudować Polonię. Konserwator stawia warunki
Otym, że do ratusza dotarła właśnie opinia wojewódzkiego konserwatora zabytków, zakomunikowała wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. – Otwiera nam ona drogę do przeprowadzenia kolejnych etapów postępowania związanego zmodernizacją stadionu Polonii i jego bezpośredniego otoczenia – pochwaliła się, choć opinia nie jest pozbawiona zastrzeżeń, które utrudniają modernizację.
Przymiarki do rozbudowy stadionu trwają od dekad. W 2016 r. ówczesny prezes klubu Jerzy Engel przedstawiał wizję obiektu sportowego otoczonego biurowcami. Nic z tego jednak nie wyszło. Wlipcu 2017r. sprawę przejął więc stołeczny ratusz.
Według zaprezentowanych wtedy planów zmodernizowany stadion miał zyskać cztery kryte trybuny z miejscami na 12 tys. widzów. Główna trybuna ma pomieścić 4,5 tys. osób, tzw. kamienna – 3,5 tys., a boczne – po 2 tys. Pod trybuną „kamienną” powstałyby: czterotorowa bieżnia o długości 100m, skocznia do skoku w dal i trójskoku oraz sale rozgrzewkowe i szatnie. Pod trybunami bocznymi zmieszczą się zaś: zaplecze sanitarne, siłownia, gabinet odnowy biologicznej, miejsca dla klubów sportowych i pomieszczenia techniczne. – Pierwszą łopatę wbijemy w 2019 r. – mówiła w lipcu wiceprezydent Kaznowska. Obliczała, że modernizacja pochłonie około 57 mln zł i skończy się w 2022 r.
Stadion Polonii Warszawa znajduje się jednak w ewidencji zabytków i na każde jego przekształcenie musi się zgodzić wojewódzki konserwator Jakub Lewicki. W opinii, którą przekazał stołecznym urzędnikom, nakazał „bezwzględnie zachować w niezmienionej formie socrealistyczny budynek główny stadionu równoległy do ul. Bonifraterskiej”. Wyliczył, że dotyczy to gabarytów, elewacji, dachu i materiałów wykończeniowych. Ratusz starał się o podwyższenie tego budynku do 20 m. Konserwator uznał to jednak za niedopuszczalne przekształcenie oryginalnego gmachu.
Urzędnicy Jakuba Lewickiego dopuścili za to nową zabudowę przy Bonifraterskiej – symetrycznie, po obydwu stronach placu, przed wejściem do głównej siedziby klubu. Nowe budynki nie powinny jej przewyższać i nie mogą naruszyć formy placu z fontanną i rzeźbą. Nowa zabudowa mogłaby pomieścić sale ćwiczeń czy część hotelową. – Pracujemy nad rozwiązaniem zgodnym zoczekiwaniem konserwatora – zakomunikowała wiceprezydent Kaznowska.
Kilka godzin później w internecie pojawiły się najnowsze wizualizacje stadionu – według projektu kibiców Polonii. Przy Konwiktorskiej usłyszeliśmy, że to forma „zaproszenia do rozmów zmiastem”. Widać na nich koncepcję obiektu z ponad 19 tys. miejsc, hali sportowej na 3 tys. widzów oraz biurowce ihotele. W klubie do komunikatu konserwatora podeszli spokojnie. – Wcale nie chcieliśmy rozbudowywać historycznego budynku głównego, pozostawimy stadion wstylu socrealistycznym. Nad resztą dyskutujmy – powiedzieli „Stołecznej”.
– Budynek główny stadionu przy Konwiktorskiej należy bezwzględnie zachować w niezmienionej formie – zaordynował wojewódzki konserwator zabytków.