Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Paweł Kolczyński nie będzie kandydował do sejmiku. Przez „zasadę Kaczyńskiego”
– Z decyzjami prezesa Kaczyńskiego i władz się nie dyskutuje. Jako prezes Funduszu Rozwoju Spółek powiem jednak, że rzeczywiście niekiedy trudno łączyć tę funkcję z aktywnością radnego – mówi radny sejmiku województwa mazowieckiego i tłumaczy, czemu wybrał pracę w spółce Skarbu Państwa. Przypomnijmy: wkadencji 2010-2014 Paweł Kolczyński zasiadał w radzie miasta Płocka. Dostał się do niej jako członek PiS, jednak chwilę po wyborach opuścił szeregi partii Jarosława Kaczyńskiego, by tworzyć wPłocku struktury ugrupowania Polska Jest Najważniejsza. W 2014 r. z listy PiS, będąc rekomendowanym przez Polskę Razem Jarosława Gowina, kandydował do sejmiku województwa. Dostał się do niego dopiero rok później, gdy wwyniku wyborów parlamentarnych do Sejmu dostał się Maciej Wąsik, zwalniając tym samym miejsce w sejmiku.
Można było się spodziewać, że Kolczyński – jako dość dobrze rozpoznawalna w okręgu płocko-ciechanowskim postać – dostanie wtym roku dobre miejsce na liście PiS do sejmiku.
Tymczasem radny nie wystartuje w ogóle. Czemu? Dotknęła go „zasada Kaczyńskiego” – kto pracuje współce Skarbu Państwa i ma wysoka pensję (według nieoficjalnych informacji – powyżej 15 tys. zł brutto), nie może kandydować na radnego na żadnym szczeblu samorządu.
AKolczyński jest prezesem zarządu Funduszu Rozwoju SpółekSA, którego jedynym akcjonariuszem jest Skarb Państwa. FRS realizuje zadania w obszarze restrukturyzacji iwsparcia kapitałowego małych i średnich spółek kontrolowanych przez państwo, oferując przy tym finansowanie. W ubiegłym roku radny sejmiku z tego tytułu zarobił 181 tys. zł.
– Wzwiązku z uchwałą podjętą przez komitet Prawa i Sprawiedliwości nie mogę ubiegać się omandat radnego sejmiku – mówi Paweł Kolczyński. – Uważam, że główne cele izałożenia programu Zjednoczonej Prawicy można realizować na różne sposoby. Moja obecna rola – prezesa FRS – jest bardzo ważna zpunktu widzenia interesu Skarbu Państwa. Wzwiązku ztym zdecydowałem opozostaniu współce. Restrukturyzacja i rozwój przedsiębiorstw, czyli obszar, którym obecnie się zajmuję, bezpośrednio wiąże się zmoim prawniczym wykształceniem iwykonywaniem przeze mnie zawodu radcy prawnego. Wtym zakresie jestem przygotowany merytorycznie i posiadam już spore doświadczenie. Stąd uważam, że wtym miejscu mogę zrobić więcej dla rozwoju przedsiębiorczości niż w sejmiku.
Zapytaliśmy radnego, co sądzi ozasadzie, że nie można łączyć wysoko płatnej pracy w spółce Skarbu Państwa z działalnością w samorządzie.
– Zdecyzjami prezesa Kaczyńskiego iwładz się nie dyskutuje – odpowiada radny sejmiku. – Jako prezes FRS powiem jednak, że rzeczywiście niekiedy trudno łączyć tę funkcję z aktywnością radnego, więc należy wybrać. Jako szef płockiego okręgu Porozumienia powiem, że przygotowujemy kandydatów, których rekomendujemy na listę Zjednoczonej Prawicy.