Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Kinowa w przyspieszonym filmie
INTERWENCJE
Czy remont na Kamionku jest bezpieczny? Nasza czytelniczka interweniuje w sprawie maszyn budowlanych, które lawirują wśród pieszych i samochodów. Lokalni aktywiści dopytują zaś o nowe przejście przez jezdnię.
Od pani Katarzyny, mieszkanki tej okolicy, dostaliśmy sygnał: „Na Kinowej między al. Waszyngtona a ul. Stanisława Augusta zerwano starą nawierzchnię i układana jest nowa. Na jezdni pracują wielkie maszyny, wpoprzek manewrują traktory wiozące kostkę na chodniki, kilkadziesiąt osób uwija się przy pracy. Jednak przejazd nie został zamknięty. Samochody przedzierają się między tymi ludźmi i maszynami. Uważam, że jest to bardzo niebezpieczne dla pracujących i dla przejeżdżających. Powinno się wytyczyć odpowiednio oznakowany objazd. Czy »Stołeczna« może sprawdzić tę sprawę?”.
To inwestycja dzielnicowa. Wiceburmistrz Pragi-Południe Jarosław Karcz (PO) powiedział nam, że remont 300-metrowego odcinka Kinowej właściwie dobiega już końca. Wpierwszej kolejności firma Tom-Bruk wymieniła chodniki z betonowej kostki na większe płyty i odnowiła miejsca parkingowe – prostopadle po obu stronach jezdni zmieści się aż 126 samochodów. – Nie zamykaliśmy przejazdu, żeby nie utrudniać życia mieszkańcom, bo to ważny łącznik między Grochowską a al. Waszyngtona. Zaglądałem tam wtrakcie robót, ale nie spotkałem się z tym, żeby komuś to przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, słyszałem pochwały, że ten remont idzie bardzo sprawnie – zaznacza burmistrz Karcz.
Andrzej Wójcik, naczelnik dzielnicowego wydziału infrastruktury, twierdzi, że prace zaczęły się w połowie czerwca imiały potrwać do września, ale wszystko udało się przyspieszyć. Na przyszły tydzień zaplanowano odbiory. Trzeba jeszcze tylko wyznaczyć bezpieczniejsze przejście na wysokości szkół przy ul. Zbaraskiej. Naczelnik Wójcik przyznaje, że dzielnicowy odcinek Kinowej odstawał wyglądem od fragmentu biegnącego wstronę al. Stanów Zjednoczonych na wysokości ogródków działkowych, który jesienią 2016 r. został odnowiony przez Zarząd Dróg Miejskich. Jezdnia jest tam zwężona, zrezygnowano z zatok przystankowych i pasażerowie mają wygodniejszy dostęp do autobusów, uporządkowano też parkowanie. Brakuje jednak progów spowalniających jazdę – wielu kierowców na równej nawierzchni pędzi na złamanie karku.
Lokalni aktywiści ze Stowarzyszenia „Wiatrak” dopytują, czy przy okazji remontu Kinowej zostanie wyznaczone czwarte, brakujące przejście dla pieszych na skrzyżowaniu z al. Waszyngtona. – To najkrótsza droga z Kamionka do ogródków działkowych, łatwiej byłoby się też przesiadać z tramwajów od strony Wiatracznej do autobusów na Kinowej, zamiast chodzić dookoła skrzyżowania – mówi Tadeusz Rudzki ze Stowarzyszenia „Wiatrak”.
„Stołeczna” spytała o to Macieja Dutkiewicza, rzecznika prasowego Tramwajów Warszawskich. Spółka ta za dwa–trzy lata szykuje większy remont w al. Waszyngtona przy okazji budowy nowej linii na Gocław wzdłuż Kanału Wystawowego. Planowane są m.in. trawiaste torowiska między rondami Waszyngtona aWiatraczną iwspólne przystanki z autobusami. Przed Kinową projekt przewiduje tylko jeden pas do jazdy na wprost (pośrodku) i oddzielny do skrętu w prawo. – Z technicznego punktu widzenia możliwe jest zaprojektowanie czwartego przejścia dla pieszych przez al. Waszyngtona przy Kinowej. Wiązałoby się to jednak zwycinką dwóch drzew i odsunięciem przystanku tramwajowego od skrzyżowania, co wydłuży dojście do niego – przyznał Dutkiewicz. Ale zadeklarował: – W porozumieniu z jednostkami miejskimi odpowiedzialnymi za politykę mobilności możemy rozważyć zmianę koncepcji przejść dla pieszych w tym miejscu.