Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
WIELKI HAŁAS NA POTOCKIEJ
Mieszkańcy Żoliborza skarżą się na pasy wibroakustyczne. I chcą strajkować, zamykając ulicę.
Na początku roku ul. Potocka przeszła gruntowny remont. Drogowcy ułożyli równy asfalt, do tego zamienili betonową kostkę na płyty chodnikowe, awasfalt wbudowali szerokie, poprzeczne pasy wibroakustyczne z kostki brukowej. To one stały się zmorą okolicznych mieszkańców. W tej sprawie napisał do nas Tomasz Nowak.
„Pasy miały sprawić, że samochody będą jeździć wolniej. Jedynym skutkiem tego »wynalazku« jest jednak potworny hałas, cykliczny hurgot, jakby chińska tortura” – pisze w liście.
Brukowane pasy są wbudowane wodległości mniejszej niż 5m od ściany budynku. Jak opisują mieszkańcy, w mieszkaniach na parterze daje to efekt, jakby samochód wjeżdżał... do domu.
Wsprawie brukowanych pasów interweniowali: zarządy spółdzielni mieszkaniowych, zastępca burmistrza Żoliborza, radny Żoliborza i stowarzyszenie Miasto Jest Nasze. Mieszkańcy zbierają podpisy pod wnioskiem o usunięcie pasów i grożą strajkiem – zablokowaniem ulicy. Co na to Zarząd Dróg Miejskich? Mikołaj Pieńkos z biura prasowego przyznaje, że Zarząd Dróg Miejskich otrzymał kilka skarg. Dodaje jednak, że brukowane pasy przy Potockiej to program pilotażowy, wcześniej niestosowany.
– Pasy miały skłonić kierowców do jazdy z dopuszczalną prędkością – mówi Pieńkos. – Nie chcieliśmy stosować tu progów zwalniających, bo i na nie skarżą się mieszkańcy. Reagujemy jednak także na zgłoszenia wsprawie pasów. ZDM wykonał pomiary akustyczne. W ciągu dnia hałas był przekraczany minimalnie o trzy decybele. W nocy był w normie. Nie znaczy to jednak, że pasy wibroakustyczne pozostaną na swoim miejscu. ZDM obiecuje zmianę. – Ustalamy, jak najdogodniej dla mieszkańców skorygować organizację ruchu – zapowiada Pieńkos.